W środę, 7 lipca zgodnie z zapowiedziami meteorologów nad Małopolską przeszły gwałtowne burze. Towarzyszyły im bardzo intensywne opady deszczu, lokalnie grad oraz bardzo silne porywy wiatru.
Największe spustoszenie nawałnica spowodowała w okolicach Tarnowa. Jak relacjonują mieszkańcy miejscowości Jodłówka-Wałki nad ich wsią przetoczyła się prawdziwa trąba powietrzna. Wiatr zrywał dachy z domów, uszkodzona została też remiza Ochotniczej Straży Pożarnej i miejscowa szkoła.
Wichura nie oszczędziła drzew i linii energetycznych – w środę kilka tysięcy odbiorców pozostawało bez prądu.
Silne burze przeszły też nad Zakliczynem i Ciężkowicami w powiecie tarnowskim, a także w miejscowościach powiatu dąbrowskiego. Z usuwaniem skutków nawałnic walczyło kilkadziesiąt zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Trwa szacowanie strat.
Źródło: se.pl