Prognoza pogody znów zaskakuje. Wydaje się, że natura z nami igra. Tak dynamicznych zmian już dawno nie było. Narzekaliśmy na burze i wichury, mieliśmy dość tropikalnych upałów, przyszedł więc czas na mróz. Na zachodzie kraju dokonano zaskakującego pomiaru.
Prognoza pogody już dawno nie była tak nieprzewidywalna. Od kilku miesięcy wygląda to jak przegląd możliwości natury. Po groźnych burzach i wichurach przyszedł czas na falę sięgających nawet 40 stopni Celsjusza upałów, która także dała się Polakom we znaki. Gdy narzekań na gorąco było już za dużo, nastąpił kolejny zwrot akcji. W Jakuszycach na Dolnym Śląsku odnotowano mróz.
Prognoza pogody szaleje. Minusowa temperatura na Dolnym Śląsku
Wydawałoby się, że to pomyłka, ale meteorolodzy się nie mylą. Minus 1,3 stopnia Celsjusza odnotowano nocą w stacji w Jakuszycach, nieopodal granicy z Czechami. To bardzo zaskakujący pomiar, bo po ostatnich upałach mróz był ostatnim, czego spodziewali się mieszkańcy, właściciele pensjonatów i turyści. Miejscowi przedsiębiorcy boją się, że przyjezdni odwołają swoje urlopy.
Co ciekawe, analitycy z serwisu Meteomodel informują, że nie był to rekordowy lipcowy pomiar w tej stacji. Historyczny wynik to -2,5 stopnia Celsjusza. Sensacyjny mróz to zapowiedź ochłodzenia, do jakiego dojdzie w lipcu. Zimny miesiąc będzie równowagą dla gorącego czerwca. Choć ten miesiąc dopiero się zaczął, to już czuć wyraźny spadek temperatur. Termometry pokazują wyniki ok. 4 stopni poniżej średniej z lat 1981-2001. To niedobra informacja dla wszystkich, którzy planowali wakacyjne wypady właśnie w tym miesiącu.
W tym roku lato będzie chłodne. Winny front polarny
Niewykluczone, najcieplejsze dni w te wakacje, już za nami. Prawdopodobnie nawet ci, którzy najmocniej narzekali na upały, żałują swych słów. Będą mieli okazję zatęsknić za słońcem bowiem w Polsce szykuje się chłodne lato. Winny tego jest przybyły z północy front polarny, który wypchnął znad naszego kraju ciepłe powietrze.
Maciej Ostrowski przewiduje, że z Norwegii przyjdzie niż, który przyniesie ze sobą sztormową pogodę. Mogą nas czekać kolejne deszcze i wichury. Najbliższe dni nie zapowiadają się więc najlepiej dla wypoczywających. Wygląda na to, że w tym roku wygrali ci, którym dane było wyjechać w czerwcu. Może było bardzo upalnie, ale słońce plażowania nie popsuje, a mróz – już tak.
Źródło: pikio.pl