Polska

Syn okradł matkę i wyrzucił z mieszkania. Rodzinny horror 86-latki

Zjawisko okradania najbliższych członków rodziny staje się coraz powszechniejsze. Syn, córka, brat bez żadnych skrupułów potrafią wykorzystać słaby moment członka rodziny i ograbić z majątku. Przekonała się o tym na własnej skórze Janina Juszkiewicz (86 l.), która ze smutkiem i zażenowaniem wyznaje: – Własny syn pozbawił mnie mieszkania i oszczędności.

Syn okradł matkę i wyrzucił z mieszkania. Rodzinny horror 86-latki

Nie można ufać nawet własnych dzieciom. Członkowie rodziny potrafią uśpić nasza czujność i ograbić z dorobku życia. Wykorzystują chwile słabości i pod pretekstem opieki namawiają do podpisania dokumentów, po czym wiele starszych, schorowanych osób zostaje bez niczego. Tak było z panią Janiną. Trafiła wraz z niepełnosprawną córką do domu opieki, bo była łatwowierna i chora. Dostała udaru, w chorobie przepisała mieszkanie na syna, który przyjechał z Kanady i obiecał się nią opiekować.

– Kiedy leżałam w szpitalu syn namówił mnie do przepisania mieszkania i podpisania upoważnienia do konta w zamian za pomoc i opiekę – opowiada Janina Juszkiewicz. Wyrodny syn jednak szybko mieszkanie wynajął, z konta matki zniknęły oszczędności życia – 100 tys. zł a syn zniknął w Kanadzie. Teraz kobieta walczy w sądach o sprawiedliwość. Założyła sprawy o unieważnienie darowizny i kradzież pieniędzy. Czy uda się jej je odzyskać?

– Jeśli podpisujemy dokumenty, czytajmy uważnie co w nich jest napisane. Szczególnie jeśli chodzi o darowizny i spadki. W takim dokumencie możemy sobie zastrzec służebność wobec nieruchomości u notariusza a wówczas nie można mieszkania wynająć czy sprzedać bez naszej wiedzy. W przypadku konta w każdej chwili można wycofać upoważnienie. A jeśli ktoś wybrał pieniądze bez naszej wiedzy, to jest kradzież ścigana z urzędu i wystarczy to zgłosić – wyjaśnia prawnik Maciej Woźniak specjalista od prawa karnego.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close