W Święto Niepodległości słoneczna aura zajmie całą południową Polskę, a chmury opanują północne regiony, gdzie będzie niewielka szansa na słabe opady. Dla znacznej większości kraju opady nie są prognozowane.
W czwartkowy ranek słońce zawita do centralnych regionów kraju, a także na południe i wschód – za wyjątkiem Podkarpacia i Opolszczyzny, gdzie spodziewane jest całkowite zachmurzenie. Gęste chmury pojawią się również nad całą północną Polską, gdzie lokalnie mogą wystąpić mgły ograniczające widzialność do 200 m – wynika z prognozy IMGW.
Najzimniej Święto Niepodległości rozpocznie się dla mieszkańców Podlasia, którzy na termometrach zobaczą 0 stopni Celsjusza. O zaledwie stopień więcej będzie w Toruniu. 2 stopnie prognozowane są dla Lublina, Olsztyna, Bydgoszczy, Poznania, Wrocławia, Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego. 4-5 wskażą termometry w Łodzi, Warszawie, Rzeszowie, Opolu, Katowicach, Krakowie i Zielonej Górze, 6 w Koszalinie oraz 7 w Gdańsku.
Pogoda na czwartek 11 listopada. Słonecznie na południu, sporo chmur na północy
11 listopada w ciągu dnia na północy wciąż będzie pochmurnie, jednak im bliżej południa, tym większa szansa na przejaśnienia. Słaby deszcz spodziewany jest tylko na krańcach północnych. Temperatura wyniesie od 3 stopni w Suwałkach, przez 6 w Białymstoku i Gorzowie Wielkopolskim, 7 w Bydgoszczy, Toruniu, Szczecinie i Olsztynie, 8 w Warszawie, Koszalinie, Łodzi i Zielonej Górze, 9 w Gdańsku, Kielcach i Krakowie, 10 we Wrocławiu i Katowicach, 11 w Opolu, do 12 w Rzeszowie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, w rejonach podgórskich i nad morzem porywisty, południowo-zachodni i zachodni. Wysoko w górach prognozowane porywy wiatru do 60 km/h.
Po południu i wczesnym wieczorem temperatura w centrum, na północnym wschodzie, a także w Małopolsce i w Lubuskiem spadnie do 3-4 stopni. Nieco więcej odnotują termometry we Wrocławiu i Lublinie – 5, Opolu – 6, Rzeszowie i Koszalinie – 7, oraz w Gdańsku, Szczecinie i Katowicach – 8 stopni na plusie.
Źródło: gazeta.pl
