Oburzający list zostawił niepełnosprawnej nastolatce i jej mamie jeden z sąsiadów z bloku, w którym mieszkają. Mężczyzna wytknął dziewczynie, że blokuje windę, gdy ten spieszy się rano do pracy. Na reakcję matki nie trzeba było długo czekać.
Każdy z nas zna historię o uporczywym sąsiedzie, który w jakimś stopniu utrudnia nam codzienne funkcjonowanie. Rzadko kiedy zdarza się bowiem, że ze wszystkimi pozostajemy w dobrych relacjach. Mimo to każdemu należy się szacunek i zrozumienie, zwłaszcza gdy chodzi o delikatne kwestie. Innego zdania był jednak mieszkaniec jednego z bloków.
Oburzający list do sąsiadki
Pewna nastolatka jeżdżąca na co dzień na wózku inwalidzkim przekonała się, że nie każdy ma w sobie zdolność odczuwania empatii. Otrzymała ona absurdalny list od sąsiada, który zarzucił jej, że ta blokuje windę, próbując rano dostać się z ósmego piętra na parter.
Mężczyzna był zdania, że jego potrzeby są ważniejsze od potrzeb niepełnosprawnej dziewczyny i nie wahał się wyrazić swojego oburzenia w brutalny sposób. Napisał więc list do sąsiadki. Kobieta bez chwili zastanowienia opublikowała treść korespondencji na jednym z portali społecznościowych.
– Zjazd windą rano! Mnie rano spieszy się do pracy – chyba jak każdemu. Sąsiadka z 8. Piętra blokuje rano windę, bo długo zajmuje jej zjazd z córką na wózku inwalidzkim – napisał wzburzony mieszkaniec bloku.
Matka nastolatki, jak podkreśla, nie oczekiwała od sąsiada niczego więcej jak tylko szacunku. Przyznaje, że kartka, którą znalazła na drzwiach windy, sprawiła, że popłynęły jej łzy. Tak brutalnych słów nie spodziewała się nawet po swoim sąsiedzie.
Matka wzburzona listem od sąsiada
Kobieta tłumaczy, że nie chciała dać dojść emocjom do głosu. W grę nie wchodziła także konfrontacja, ponieważ zbyt wiele kosztowałaby ją emocjonalnie. Jedynym rozwiązaniem pozostało więc odwdzięczyć się sąsiadowi, pisząc krótki, lecz treściwy SMS.
– Panie Piotrze, chciałabym bardzo, aby w naszym bloku były windy dla osób niepełnosprawnych – tak, żeby nie przeszkadzały one innym mieszkańcom, ale niestety tak nie jest. Jestem tak samo pełnoprawnym mieszkańcem tego bloku, jak pan i jak moja córka. Nie jest gorsza w żaden sposób od pana dzieci czy od dzieci innych sąsiadów – napisała.
Matka niepełnosprawnej dziewczyny nie omieszkała także upomnieć mężczyznę, że okazał brak klasy i nigdy nie powinien lekceważyć kogoś tylko ze względu na jego ograniczenia. Oprócz obrazy jej córki obraził on wszystkie osoby z niepełnosprawnością, a nastolatce sprawił ogromną przykrość.
Źródło: goniec.pl