Polska

Próbowała zabić 10-letnią córkę, by uchronić ją przed „burdelem”. Poznański sąd wydał wyrok

Na 7 lat więzienia została skazana Małgorzata G. z Rawicza w Wielkopolsce, która przed trzema laty usiłowała zabić wraz z dorosłym synem Tomaszem G. swoją 10-letnią córkę. Kobieta była szantażowana przez sąsiadkę, która groziła, że dziecko trafi do agencji towarzyskiej. Tomasz G. usłyszał wyrok 5 lat.

Próbowała zabić 10-letnią córkę, by uchronić ją przed "burdelem". Poznański sąd wydał wyrok

Jak opisywała „Gazeta Wyborcza”, w 2018 r. Małgorzata G. i jej syn Tomasz G. próbowali popełnić samobójstwo, odkręcając zawór w butli gazowej w altanie na ogródkach działkowych w Rawiczu. Kobiecie i mężczyźnie towarzyszyła też wtedy 10-letnia córka Małgorzaty G. Ostatecznie wszyscy przeżyli. Kobieta próbowała więc udusić córkę sznurkiem, a kiedy to się nie udało, Tomasz G. podjął równie bezskuteczną próbę uduszenia siostry.

Śledczy ustalili, że Małgorzata G. była szantażowana przez sąsiadkę, która straszyła, że „przyjedzie mafia i zabierze jej córkę do burdelu”. Przerażona kobieta brała kredyty i przekazała sąsiadce łącznie 170 tys. zł, by uchronić córkę. Ostatecznie postanowiła zabić córkę i wraz z synem popełnić samobójstwo.

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał kobietę na 7 lat więzienia (Małgorzata G. od 3 lat przebywa w areszcie, za pół roku będzie mogła ubiegać się o warunkowe zwolnienie), a Tomasza G. na pięć lat. Sąsiadka Małgorzaty G. została wcześniej skazana za szantaż na 8 lat więzienia.

Poznań. 7 lat więzienia dla Małgorzaty G.

– Oskarżona dbała o córkę, interesowała się nią. Z kolei oskarżony miał opinię spokojnego, opiekował się młodszą siostrą (…). Za łagodniejszym potraktowaniem przemawiał tryb życia: pracowali, nie byli karani, dbali o rodzinę, wzajemnie się o siebie troszczyli – mówiła sędzia Joanna Rucińska, cytowana przez „Gazetę Wyborczą”. Jak dodała, w opinii biegłych Małgorzata G. i jej syn mieli „znacznie ograniczoną poczytalność”.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, 10-latka jest pod opieką ojca (w 2018 r. pracował za granicą). Zdaniem biegłych, dramatyczne zdarzenia nie wywołały u niej trwałych urazów, w tym psychicznych. Dziewczynka jest przekonana, że zarówno matka, jak i brat, byli kierowani miłością wobec niej.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close