Polska

Poszczuł niebezpiecznym amstaffem 49-latka. Poszkodowany trafił do szpitala, sprawca za kratki

Niebezpieczne zdarzenie w Ostrołęce (woj. mazowieckie). Spacerujący ulicami miasta 49-latek miał wyjątkowego pecha. W pewnym momencie na horyzoncie pojawił się niefrasobliwy 26-latek, który postanowił poszczuć psem w typie amstaffa mężczyznę, a następnie ukraść mu plecak. Pogryzienia okazały się na tyle poważne, że konieczne było przetransportowanie poszkodowanego 49-latka do szpitala. Z kolei 26-letni bandyta trafił już do aresztu.

Poszczuł niebezpiecznym amstaffem 49-latka. Poszkodowany trafił do szpitala, sprawca za kratki

Do groźnego incydentu doszło w środę, 27 października w Ostrołęce.

– W środę do dyżurnego policji w Ostrołęce wpłynęło zgłoszenie o pokrzywdzonym mieszkańcu tego miasta, który został ranny w wyniku pogryzienia przez psa – mówi rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska.

Pies w typie amstaffa zaatakował 49-latka. Mężczyzna trafił do szpitala

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 49-latek miał zostać poszczuty psem, a następnie skradziono mu plecak.

– Gdy 49-latek przechodził obok siedzących na ławce mężczyzny i kobiety, został poszczuty dużym psem podobnym do psa rasy amstaff. Kiedy zaczął uciekać, zwierzę go zaatakowało. Następnie właściciel czworonoga podbiegł do mężczyzny i grożąc użyciem przemocy, zabrał mu plecak – relacjonowała rzeczniczka.

Mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala. – Jego obrażenia okazały się na tyle poważne, że wymagały operacji – podkreśliła podinsp. Kucharska.

Poszukiwania podejrzanych. Poddano ich badaniom na obecność narkotyków

Policjanci tuż po zgłoszeniu rozpoczęli poszukiwania sprawców całego zdarzenia. Przeczesywano okoliczne ulice i klatki schodowe. Po 30 minutach jeden z policyjnych patroli odnalazł odpowiadającą rysopisowi parę z psem.

Choć młody mężczyzna i towarzysząca mu kobieta przyznali, że uczestniczyli w tym zdarzeniu, to w trakcie zatrzymania 26-latek zaczął być agresywny.

– Obie osoby zachowywały się irracjonalnie, dlatego została od nich pobrana krew na zawartość narkotyków. Następnie osadzono je w policyjnym areszcie. Pies został przekazany pod opiekę lekarzowi weterynarii – powiedziała rzeczniczka.

26-latek trafił do aresztu

26-letni mężczyzna usłyszał już zarzut rozboju i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz uszkodzenia ciała. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close