Nie myślał o sobie, a o żonie i dziecku w wózku. Kiedy zobaczył pędzące bmw, pchnął oboje w stronę chodnika. Maluch doznał lekkich obrażeń, ale przeżył. Pan Adam zginął na miejscu. Potrącił go 31-letni Krystian O. Mężczyzna od wielu lat mieszka na warszawskich Bielanach. „Moje serce pękło, a świat w jednej chwili wywrócił się do góry nogami” – napisała na Facebooku żona bohaterskiego 33-latka z ul. Sokratesa.
Było piękne niedzielne popołudnie, minęła godzina 14. Krystian O. sunął swoim podrasowanym, pomarańczowym bmw przez warszawskie Bielany. Według Łukasza Puchalskiego, dyrektora Zarządu Dróg Miejskich, podejrzany jechał przez ul. Sokratesa z prędkością około 130 km/h. Wszystko wskazuje na to, że widział rodzinę, która weszła na pasy. 30 metrów przed przejściem znaleziono bowiem ślady hamowanie.
Ojciec ratował rodzinę, zginął
Adam G. zginął ratując rodzinę. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 33-latek odepchnął wózek z dzieckiem oraz żonę na chodnik, sam został jednak potrącony przez rozpędzone auto. – Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Dziecko trafiło do szpitala – powiedział Fakt24 asp. sztab. Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji. 33-latek był reanimowany, ale nie przeniosło to żadnego skutku.
Jako pierwszy z pomocą poszkodowanym pospieszył kierowca autobusu – donosił „Polsat News”. 3-letnie dziecko pary zostało lekko ranne, pani Magda nie odniosła żadnych obrażeń. Kobieta jest załamana utratą męża. W emocjonalnym wpisie na Facebooku wyznała, że „jej serce pękło, a świat w jednej chwili wywrócił się do góry nogami”.
„Odszedłeś tak niespodziewanie”
„Odszedłeś tak niespodziewanie. Mój Najdroższy Mężu i Ukochany Tatusiu Naszego Wspaniałego Synka. Mimo że nie będzie Cię już fizycznie przy nas, wiem, że zawsze będziesz o nas dbał z daleka, tak jak robiłeś to przez tych kilka lat, które było nam dane ze sobą spędzić” – napisała pani Magdalena. „Jesteś naszym Aniołem i na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Choć żadne słowa nie ukoją tego bólu, dziękuję wszystkim za wsparcie i słowa otuchy w tych niezwykle trudnych dla nas chwilach” – czytamy we wpisie. Poinformowała, że pogrzeb męża odbędzie się 26 października.
Po wypadku Krystian O. został zatrzymany przez policję. Przyznał się do postawionych mu zarzutów: spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych – kobiety i jej dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. – Wyjaśnił, że niewiele pamięta, dodał, że oślepiło go słońce – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
1
Do wypadku doszło 20 października
2
Pani Magdalena ma złamane serce
3
Krystian O. mieszka na Bielanach. Sąd nie zgodził się na jego aresztowanie
4
Śmierć na pasach wstrząsnęła mieszkańcami dzielnicy, którzy od dawna zwracali uwagę urzędników, że w tym rejonie jest bardzo niebezpiecznie
5
Dopiero po tej tragedii urząd miasta postanowił zlecić modernizację ul Sokratesa
6
Rafał Trzaskowski, odnosząc do wypadku, poinformował, że już w niedzielę nakazał „przygotowanie pełnej analizy i planu działań, które możemy podjąć, żeby poprawić bezpieczeństwo pieszych na warszawskich ulicach”, w tym na ul. Sokratesa. „Poleciłem również przesunąć pieniądze w budżecie tak, by przeprowadzić gruntowną modernizację tej ulicy” – podkreślił we wpisie na Facebooku
Źródło: fakt.pl