Polska

Polscy lekarze biją na alarm. Jest bardzo źle, liczy się każda pomoc

Krew jest towarem deficytowym, lekarze biją na alarm. W regionalnych stacjach krwiodawstwa drastycznie kurczą się zapasy, szczególnie grup rzadkich i uniwersalnych. Potrzebne jest również osocze ozdrowieńców, którzy zwalczyli zakażenie koronawirusem.

Krew i osocze są bardzo potrzebne, w regionalnych stacjach krwiodawstwa szybko kurczą się zapasy. Lekarze alarmują, stany grup rzadkich lub uniwersalnych osiągają poziomy graniczne lub krytycznie niskie. W obecnej sytuacji pandemicznej cenne jest również osocze ozdrowieńców z Covid-19.

Krew i osocze – kończą się zapasy w regionalnych stacjach krwiodawstwa

Lekarze alarmują, wraz z nadejściem wakacji, w regionalnych stacjach krwiodawstwa zaczęło szybko ubywać zapasów krwi, szczególnie grup rzadkich oraz uniwersalnych 0RhD. W wielu miejscach w kraju, są one w stanach granicznych lub krytycznie niskich. To niezwykle niebezpieczna sytuacja, ponieważ bez nich ratowanie życia pacjentów niejednokrotnie staje się po prostu niemożliwe.

W stacjach brakuje również osocza ozdrowieńców, którzy pokonali zakażenie koronawirusem. Ich krew jest wyjątkowo przydatna podczas leczenia zakażonych wirusem SARS-CoV-2 pacjentów. Przeciwciała, które powstają w osoczu ludzi ozdrowiałych są składnikiem terapii dla osób zmagających się z Covid-19.

– Sam pomysł leczenia osoczem ozdrowieńców nie jest niczym nowym. Immunoglobulinę swoistą wykorzystuje się do leczenia tężca czy zatrucia jadem kiełbasianym. Przeciwciała ozdrowieńców próbowano wykorzystywać do leczenia SARS i MERS – tłumaczył prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, w rozmowie z portalem medexpress.pl.

Osocze ozdrowieńców ma pomagać w terapii osób zakażonych koronawirusem

Dawcą osocza ozdrowieńcy mogą być osoby, które są dopuszczone do oddawania krwi wg ministerialnych przepisów oraz przechorowały Covid-19 lub przeszły zakażenie wirusem SARS-CoV-2 bezobjawowo, czują się zdrowe i zostały uznane za wyleczone. Ponadto ozdrowieńcy muszą być w wieku od 18 do 60 lat, nie otrzymali w przeszłości transfuzji krwi lub jej składników, a od wykonania ostatniego badania na obecność materiału genetycznego wirusa z wynikiem ujemnym minęło 14 dni.

Polscy zakaźnicy z Bydgoszczy i Lublina przekonują, że skuteczność terapii osoczem ozdrowieńców jest duża. Według lekarzy, pacjenci leczeni w ten sposób dochodzą do formy sprzed zachorowania w ciągu tygodnia. Amerykańska Agencja Żywności i Leków uznała jednak tę terapię za eksperymentalną i dozwoliła na leczenie w ten sposób wyłącznie pacjentów w stanie krytycznym.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close