Kilka dni temu, policjant z międzyrzeckiej jednostki Policji zauważył małego kotka, który próbował przejść przez ulicę. Kierowcy starali się go omijać i w efekcie wyprawa malucha stanowił zagrożenie nie tylko dla niego, ale też dla całego ruchu ulicznego. Policjant szybko złapał kotka, ale pozostał problem – co z nim zrobić?
Poszukiwania właściciela nie przynoszą rezultatów
Sierżant Mateusz Maksimczyk postanowił odszukać właściciela kotka. Ponieważ został on znaleziony na drodze bez zabudowań, przeszukiwania pobliskiej okolicy niewiele dały. Policjant udał się zatem do pobliskiej wsi i zaczął rozpytywać wśród mieszkańców, czy ktoś nie wie, do kogo może należeć rudy rozrabiaka. Niestety nadal nie było wiadomo, czyja to zguba.
Kotek znajduje nowy dom
Nie mając innego pomysłu, sierżant postanowił zabrać kotka na komendę, gdzie urocze puchate stworzonko natychmiast skradło serca wszystkich funkcjonariuszy. W końcu po całym dniu spędzonym z kociakiem sierżant Maksimczyk podjął ważną decyzję – kotek zostanie z nim.
Zgubiony kotek, nie tylko dzięki policjantowi nie stracił życia, ale również znalazł nowy, kochający dom!
Źródło: wamiz.pl
