A jednak, takie historie przydarzają się nie tylko w książkach. Życie pisze własne scenariusze. W sylwestrowy wieczór do pociągu relacji Gliwice-Częstochowa na stacji w Rudzie Śląskiej wpadł przestraszony owczarek niemiecki. Prawdopodobnie zwierzę spłoszył huk petard. Suczka wygodnie rozsiadła się na fotelu pasażerskim i dojechała na gapę do Zawiercia. Zaopiekował się nią jeden z pasażerów, którego psina polubiła w trakcie podróży. Po niecałych dwóch dniach poszukiwań w czwartek psiak powrócił szczęśliwy do właścicielki!
Ten widok pracownicy Kolei Śląskich i pasażerowie pociągu do Częstochowy zapamiętają na długo. Pociąg stał na peronie w Rudzie Śląskiej gotowy do odjazdu. Nagle wpadał zziajany młody owczarek niemiecki. Pasażer na gapę zadomowił się na dobre.
– Zwierzakiem zajęła się nasza drużyna konduktorska. Pracownicy próbowali go zwabić na peron, by poczekać na przyjazd pracowników schroniska. Wydzwanialiśmy gdzie się da, ale w sylwestrowy wieczór schroniska miały ręce pełne roboty. Psiak nie chciał wyjść, tylko wygodnie rozłożył się na siedzeniu. Był bardzo przestraszony. Widać było, że tęskni za właścicielami i zgubił dom – opowiada Magdalena Iwańska, rzecznik Kolei Śląskich w Katowicach.
Pociąg w końcu ruszył. Ku zaskoczeniu wszystkich owczarek upodobał sobie jednego z pasażerów, z którym dojechał aż do Zawiercia. Młody mężczyzna nie pozostawił go bez opieki, tylko zabrał do domu. Zawiercianin rozpoczął akcję poszukiwawczą. Na swoim profilu społecznościowym umieścił zdjęcia owczarka.
Przez dwa dni trwały poszukiwania właścicieli zagubionego owczarka. Do poszukiwań włączyli się uczestnicy portali społecznościowych i internauci. Pracownicy Kolei Śląskich podali numer infolinii Kolei Śląskich, gdzie można było zgłaszać informacje o losach psa.
Zdjęcia sympatycznego zwierzaka szybko pojawiły się w sieci. W czwartek koło południa udało się ustalić właścicieli. Zadzwoniła sąsiadka właścicielki psa, która rozpoznała pupilkę na zdjęciach. – Numer chipa, który miał psiak zgadzał się z numerem w książeczce zdrowia właścicieli. Pies szczęśliwie powrócił do domu – mówi Magdalena Iwańska.
1
Sympatyczny czworonożny pasażer w pociągu Kolei Śląskich. Zwierzak zgubił dom w sylwestrowy wieczór i wsiadł do pociągu Kolei Ślaskich na stacji w Rudzie Śląskiej. Dojechał do Zawiercia
2
Magdalena Iwańska, rzecznik Kolei Śląskich
Źródło: fakt.pl