Wirus 2019-nCoV budzi coraz większe przerażenie. Coraz więcej osób jest zarażonych i trafia do szpitali w różnych częściach globu. Dotarły właśnie doniesienia na temat podejrzeń pierwszych zakażeń w Polsce.
Wirus 2019-nCoV znany też jako koronowirus trafia w kolejne części globu. Właśnie przekazano bardzo niepokojące wieści z kraju. Dwóch obywateli Polski trafiło do szpitala, wiele osób nie ukrywa przerażenia.
Podejrzewa się, że groźny wirus zakaził dwóch Polaków
Do szpitala w Krakowie trafiło dwoje dzieci, które podejrzewa się o zakażenie koronawirusem. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, wraz z rodzicami były na wakacjach, a w trakcie lotu powrotnego mieli przesiadkę w Pekinie. Zaraz po przyjeździe do Polski zachorowały.
Dzieci miały objawy zakażenia górnych dróg oddechowych. Rodzice szybko połączyli fakty i zaczęli obawiać się, że ich pociechy mogą być zarażone 2019-nCoV. Dlatego też sprawa została zgłoszona do lekarza, później wdrożono kolejne procedury.
Polacy wśród zakażonych wirusem nCoV-2019?
Podejrzane o zakażenie dzieci trafiły do szpitala w im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Zostały przetransportowane ze Śląska, ze względu na brak oddziału zakaźnego dla małych dzieci w tamtym rejonie.
W prowincji Wuhan, w której wybuchła epidemia, znajduje się 20 Polaków. Nie udało im się uciec ze szpitala przed objęciem obszaru kwarantanną. Według mediów zarażonych jest już 2 tysiące osób, jednak status Polaków znajdujących się na jej terenie nie jest znany.
Aktualizacja: Wydano oficjalne oświadczenie w sprawie dzieci podejrzanych o chorobę. Opublikował je dyrektor Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, Jerzy Friediger.
– Miały objawy zakażenia górnych dróg oddechowych. Ale ani wywiad medyczny, ani przebieg choroby nie potwierdza, że mamy do czynienia ze śmiertelnym koronawirusem z Chin – mówił Friediger.
Źródło: pikio.pl
