Polska

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja

Pan Jan Sz. († 61 l.) był długoletnim sołtysem małej miejscowości Zbrza niedaleko Morawicy (woj. świętokrzyskie). Niemal od dziecka był strażakiem. Mieszkańcy lubili go i szanowali. Nikt nie przypuszczał, że sąsiad zgotuje mu tak straszliwą śmierć. Uzbrojony w broń palną Leszek G. († 57 l.) z zimną krwią zastrzelił 61-latka. To była egzekucja.

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja

To nie mieści się w głowie! Małą miejscowością Zbrza w gminie Morawica wstrząsnęła potworna tragedia. Leszek G. zastrzelił swojego sąsiada, Jana Sz. 57-latek dopadł sołtysa na jego własnej posesji. Najpierw strzelił mu w nogę, potem lufę skierował prosto w głowę. 61-latek nie miał żadnych szans. Pomimo reanimacji nie udało się uratować życia społecznika.

Egzekucja w Morawicy. Zabito sołtysa

Mieszkańcy gminy nie mogą uwierzyć w to, co się stało. – To wielka tragedia, to wielkie nieszczęście niepotrzebne nikomu – wyznał w rozmowie z Fakt24 Marian Buras, burmistrz miasta i gminy Morawica. – Jan był długoletnim sołtysem, od 26 lat, z czteroletnią przerwą, był wybierany przez mieszkańców na ten urząd. Niemal od dziecka był strażakiem. Był prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej Zbrza – wyjaśnił nasz rozmówca. – Był szanowany, ceniony i zaangażowany w pracę. To była nietuzinkowa postać – dodał burmistrz Buras. Jak przyznał, od 1990 roku kieruje gminą i nigdy nie doszło w niej do tak strasznej tragedii.

– Jutro [10 lipca – przyp. red.] Jan miał odebrać promesę na nowy samochód gaśniczy – wyjaśnił Fakt24 burmistrz Morawicy. – To, co go spotkało, to niezasłużona i niesprawiedliwa śmierć. To też ogromna przestroga dla wszystkich, że emocje mogą doprowadzić do tragedii i na opamiętanie się może być za późno – podkreślił nasz rozmówca. – Ta tragedia wywrze ogromne piętno na całej społeczności. Tu nikt nie jest anonimowy. Przez dziesięciolecia nikt o tym nie zapomni – zaznaczył Marian Buras.

Kirem okryła się nie tylko jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej Zbrza, kondolencje płyną od okolicznych zastępów. „Za szybko, za wcześnie, niespodziewanie… Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego drogiego Kolegi, Druha Jana. Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie i Najbliższym Zmarłego oraz druhom z OSP Zbrza składa Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlcach” – czytamy we wzruszających słowach. „Składamy wyrazy współczucia dla OSP Zbrza oraz jednostek z tereny Gminy Morawica” – podała OSP Radkowice.

Zbrza. Co doprowadziło do tragedii?

Pan Jan, jak się okazało, zmagał się z chorobą nowotworową. 61-latkowi udało się ją pokonać i kiedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, doszło do sąsiedzkiej egzekucji. Co było jej powodem? Mieszkańcy utrzymują, że przyczynił się do niej błahy powód. Leszek G., który dopuścił się kradzieży drewna z gminnego lasu, uważał, że to sołtys stoi za udaremnieniem jego występku. 57-latek zabił swojego sąsiada, a potem – osaczony przez policję – wrócił na swoją posesję i popełnił samobójstwo.

Obaj mężczyźni znali się od dawna, lecz dopiero kilka dni przed tragedią się poróżnili. Leszek G. był ojcem piątki dzieci, jedno z nich jest niepełnosprawne, a jedno zginęło w wypadku drogowym. 57-latek był już wcześniej notowany i miał konflikty z prawem. Rodzinie pomagała gmina z Morawicy. Miejscowi nie mieli jednak zbyt dobrego zdania o sprawcy, który lubił nadużywać alkoholu.

Sprawą śmierci sołtysa i jego oprawcy zajęła się prokuratura. Jak przekazał nam prok. Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, prowadzone są dwa postępowania. Jedno z nich dotyczy zabójstwa 61-latka z broni palnej, a drugie – targnięcia się na własne życie 57-letniego mężczyzny poszukiwanego przez policję. W najbliższym czasie mają odbyć się sekcje zwłok obu mężczyzn. Śledczy przesłuchują świadków zdarzenia i zbierają materiał dowodowy.

1

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja
Dom sołtysa Jana Sz.

2

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja
Leszek G. zabił swojego sąsiada

3

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja
Jan Sz. († 61 l.) był długoletnim sołtysem małej miejscowości Zbrza niedaleko Morawicy

4

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja
– Jan był długoletnim sołtysem, od 26 lat, z czteroletnią przerwą, był wybierany przez mieszkańców na ten urząd. Niemal od dziecka był strażakiem. Był prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej Zbrza – wyjaśnił Marian Buras, burmistrz miasta i gminy Morawica

5

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja
To drewno stało się zarzewiem konfliktu

6

Pan Jan wygrał z chorobą, sąsiad zgotował mu straszliwą śmierć. To była egzekucja
„Za szybko, za wcześnie, niespodziewanie… Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego drogiego Kolegi, Druha Jana. Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie i Najbliższym Zmarłego oraz druhom z OSP Zbrza składa Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlcach” – czytamy we wzruszających słowach

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close