Ewakuacja w polskim mieście. Z samego rana, w piątek 18 września policja otrzymała wstrząsające zawiadomienie. Nie było chwili do stracenia. Natychmiast podniesiono alarm bombowy, a specjalne służby ruszyły do akcji. Z budynków pilnie ewakuowano ponad 100 osób. Grupa rozpoznawania minersko – pirotechnicznego rozpoczęła przeszukanie.
Alarm bombowy w polskim mieście i pilna, ogromna ewakuacja około 130 osób. Do takich wydarzeń doszło w piątek 18 września w południowo-wschodniej części Polski, po tym, jak do siedziby władz dotarły niepokojące wiadomości o podłożonym ładunku wybuchowym.
Pilna ewakuacja w polskim mieście
Do napawających niepokojem zdarzeń doszło w Biłgoraju. To właśnie pracownia tamtejszego Starostwa Powiatowego, rankiem 18 września odebrała wiadomość o czyhającym niebezpieczeństwie, o czym natychmiast została powiadomiona policja.
– Policja otrzymała informację w piątkowy poranek, tuż po godz. 8. Na miejsce wysłano policjantów z etatowej grupy rozpoznawania minersko – pirotechnicznego biłgorajskiej komendy – cytuje słowa mł. asp. Joanny Klimek, oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju, portal bilgorajska.pl.
Na miejsce zdarzenia zostali wysłani także strażacy. Jak przekazują lokalne media, natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji urzędu oraz budynku Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. Łącznie wyprowadzono około 130 osób.
Alarm bombowy w lubelskim
Po otrzymaniu maila, o podłożonym ładunku wybuchowym, podniesiono alarm bombowy, a odpowiednie służby sprawdziły wszystkie pomieszczenia. Jak się okazuje, podobna wiadomość za pomocą poczty elektronicznej trafiła do urzędów w niemal całym kraju. Na szczęście nigdzie nie potwierdzono obecności niebezpiecznych ładunków, alarm został odwołany, a urząd w Biłgoraju już pracuje normalnie.
Źródło: lelum.pl
