Polska

Nowe informacje ws. poszukiwań Jacka Jaworka. Policja potwierdziła zmianę taktyki

Brutalne morderstwo w Borowcach wstrząsnęło całym krajem, a policja wciąż poszukuje podejrzanego o potrójne zabójstwo Jacka Jaworka. Insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji, ujawnił nowe informacje w tej sprawie.

Insp. Mariusz Ciarka był gościem Sebastiana Ogórka w programie „Newsroom” serwisu wp.pl. Rzecznik Komendanta Głównego Policji tłumaczył, że aktualnie śledczy skupiają się na czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, jednak kulisy policyjnych działań nie mogą zostać ujawnione.

Policja wciąż poszukuje Jacka Jaworka

Do brutalnego zabójstwa w domu jednorodzinnym w Borowcach k. Dąbrowy Zielonej w powiecie częstochowskim doszło w nocy 10 lipca 2021 roku. O zastrzelenie trzech osób, w tym 17-latka, podejrzany jest Jacek Jaworek, który zbiegł z miejsca zdarzenia i wciąż pozostaje nieuchwytny.

Jacek Jaworek mieszkał w tym domu ze swoim bratem oraz jego rodziną i to właśnie on jest podejrzany o zastrzelenie krewnych. Ich pogrzeb odbył się 20 lipca 2021 roku, jednak do tej pory służby nie trafiły na trop domniemanego zabójcy.

Rzecznik Komendanta Głównego Policji poinformował o zakończeniu „jawnych” poszukiwań i podkreślił, że obecnie śledczy skupiają się na czynnościach operacyjno-rozpoznawczych.

– Ze względu na charakter tych czynności bliżej opowiadać o nich nie mogę, bo po prostu koledzy zajmujący się na co dzień tymi czynnościami mieliby do mnie uzasadnione pretensje, że odkrywam tę kuchnię działań policyjnych – przekazał insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z prowadzącym program „Newsroom”.

Poszukiwania prowadzone będą przy udziale Biura Współpracy Międzynarodowej Policji

Insp. Mariusz Ciarka zdradził jednak, że obecne działania będą prowadzone zarówno w kraju, jak i przy udziale Biura Współpracy Międzynarodowej Policji. Na pytanie dziennikarza o to, ile czasu mogą trwać poszukiwania, insp. Ciarka podkreślił, że w tym przypadku „trzeba być realistą” i choć zwykle szybko odnajduje się poszukiwanych, to zdarzają się także sprawy, które trwają o wiele dłużej.

– Ale nie ma czegoś takiego, że odstępujemy po 2-3 tygodniach, zamykamy sprawę i chowamy akta do szafy – dodał insp. Ciarka.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close