Polska

Nietypowa akcja strażaków. Krowa weszła na dach dworku

We wtorek strażacy z OSP i PSP w Sochocinie przeprowadzili nietypową interwencję. Zostali wezwani do ściągnięcia krowy chodzącej po dachu dworku we wsi Niewikla (woj. mazowieckie). Akcja trwała ponad dwie godziny. – 25 lat jestem strażakiem i po raz pierwszy coś takiego mnie spotkało – powiedział w rozmowie z polsatnews.pl Andrzej Dzięgielewski, naczelnik OSP Sochcin.

Strażacy z OSP Sochocin oraz z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Płońsku zostali wezwani do nietypowej interwencji. – Dostaliśmy wezwanie, że na dachu dwupiętrowego budynku jest krowa, która dostała się tam po schodach po staranowaniu drzwi pustostanu i właściciel potrzebuje pomocy, aby sprowadzić ją na dół – powiedział młodszy ogniomistrz Adrian Aksamitowski z PSP w Płońsku.

Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, na dachu faktycznie była krowa. – Właściciel powiedział, że krowa staranowała drzwi do budynku i po schodach dostała się na drugie piętro. Kiedy próbował ją przepędzić, krowa przez mało okno wyskoczyła na dach. Właściciel nie mógł sobie poradzić ze sprowadzeniem jej z dachu i zadzwonił pod numer 112 – relacjonował Aksamitowski.

Strażacy, aby uwolnić zwierzę, wycięli dziurę w dachu i wyburzyli kawałek ściany, dzięki czemu udało się wprowadzić krowę na schody, a następnie wyprowadzić z budynku. – Krowa była trochę agresywna, ale w końcu się udało – powiedział Aksamitowski.

Zwierzę ściągano na ziemie przez ponad 2 godzinny. – Było ciężko. Była zdezorientowana i z rogami nacierała. 25 lat jestem strażakiem i po raz pierwszy coś takiego mnie spotkało – przyznał Dzięgielewski. Po zejściu na ziemię krowa dołączyła do stada.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close