Rząd ma nowy pomysł, jak powstrzymać odrę. Jej dwa nowe ogniska zostały wykryte na Śląsku, a groźny wirus znów zawlekli do Polski nieszczepieni pracownicy ze Wschodu. Rozprzestrzenianiu się choroby mogliby zapobiec pracodawcy.
Zatrudniając nowych pracowników, mieliby wymagać od nich zaświadczeń, że zostali zaszczepieni.
– Jest tylko jeden problem, nie możemy dyskryminować obcokrajowców, więc choć tak naprawdę chodzi o nich, to ten obowiązek musiałby dotyczyć wszystkich, a więc także polskich pracowników – ujawnia nam jeden z urzędników Głównego Inspektoratu Sanitarnego. – Są dyskusje prowadzone nad różnymi rozwiązaniami, jest za wcześnie, żeby przesądzać, które zostanie wybrane – mówi zaś oficjalnie Jan Bondar, rzecznik GIS.
Pomysł chwalą opozycja i eksperci.
– Przy przyjmowaniu obcokrajowców do pracy warto zwracać uwagę na szczepienia. To zadanie dla medycyny pracy – uważa szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz(37 l.).- Jest to jedyny skuteczny sposób zabezpieczenia naszych obywateli, żebyśmy nie musieli obawiać się epidemii – dodaje Marcin Kostka z inicjatywy Szczepimy, bo myślimy.
Źródło: se.pl