Obecnie za brak maseczki można dostać mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Niebawem kary mogą być znacznie bardziej dotkliwe. Okazuje się, że za zlekceważenie obowiązku zasłaniania twarzy będzie trzeba zapłacić nawet 6000 zł!
Pandemia koronawirusa szaleje, ale mimo to wiele osób lekceważy restrykcje. Często można spotkać takich, którzy nie zakrywają twarzy w sklepach czy galeriach handlowych.
Aktualnie za brak maseczki można dostać maksymalnie 500 złotych kary. Wkrótce jednak wysokość sankcji może się zmienić. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli już w Sejmie projekt nowych przepisów.
RMF FM donosi, że przewiduje on mandaty sięgające nawet 2000 zł! Najniższa kara wynosiłaby natomiast 500 zł.
To jednak nie wszystko. Okazuje się bowiem, że po wejściu nowych regulacji służby miałyby odstępować od pouczania osób, które nie zakrywają twarzy.
2000 zł to pikuś. Sąd nałoży trzy razy większą karę?!
Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, to iście drakońskie kary będzie mógł nakładać sąd. Media donoszą, że osoby, które nie przyjmą mandatu za brak maseczki, musiałyby być gotowe na zapłacenie grzywny w wysokości nawet… 6000 złotych.
Źródło: o2.pl