W piątek, 6 sierpnia 37-letni mieszkaniec gminy Konstantynów zgłosił na policję, że znalazł na parkingu przed marketem plik pieniędzy. Po czasie zadzwonił ponownie na numer alarmowy, gdyż właściciel gotówki się odnalazł. Okazało się, że było tam aż 10 tys. złotych.
Mężczyzna, który zgubił pieniądze może mówić o prawdziwym szczęściu. Gdyby nie fakt, że trafiły w ręce uczciwego znalazcy, mógłby się z nimi pożegnać na zawsze.
Mężczyzna znalazł na parkingu pieniądze. Było to 10 tys. złotych
Właścicielem pieniędzy okazał się mieszkaniec gminy Janów Podlaski. Po spotkaniu i zwrocie gotówki mężczyzna przekazał znalazcy, że było to aż 10 tys. złotych.
– W trakcie rozmowy z mundurowymi mężczyzna oświadczył, że idąc do swojego samochodu, zauważył na parkingu leżącą gotówkę. Nie liczył jej, za to od razu postanowił zadzwonić na numer alarmowy – cytuje słowa sierżant sztabowej Elwiry Tadyniewicz portal o2.pl.
Na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji, w których obecności odbyło się przekazanie gotówki. Trzeba przyznać, że zachowanie mężczyzny było bardzo szlachetne i godne naśladowania. Policja przypomina, że przywłaszczenie sobie znalezionych pieniędzy jest przestępstwem.
Źródło: lelum.pl