To, czego świadkami stali się sąsiedzi Dariusza Z. ze wsi Krzemienna w woj. zachodniopomorskim jeży włos na głowie.
Był czwartek wieczorem. Mieszkańcy Krzemiennej szykowali się do snu, gdy nagle we wsi rozdarł się przerażający krzyk.
– „Ludzie! Ratunku!” – krzyczała Czesława, żona Pawła Z.
Sąsiedzi natychmiast ruszyli na pomoc. Niestety, nie było już kogo ratować. Przy furtce powitał ich syn gospodarzy, Dariusz. Mężczyzna zachowywał się bardzo spokojnie.
– „Zabiłem ojca” – wyznał bez emocji nadbiegającym ludziom.
Sąsiedzi wbiegli do budynku. W łóżku zobaczyli zakrwawione ciało Pawła Z. Jego głowa była niemal całkowicie odrąbana.
Ludzie mówią, że Dariusz Z. dokonał egzekucji, gdy jego ojciec spał.
– „Zatrzymany mężczyzna został oskarżony o zabójstwo, za co grozi mu kara dożywocia” – informuje Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
– „Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące” – dodaje.
Mieszkańcy wsi Krzemienna nadal są w szoku.
– „Dlaczego Dariusz to zrobił?” – zastanawiają się, bo nic nie zapowiadało tej tragedii.
– „Owszem, był odludkiem. Nie miał dziewczyny ani kolegów, ale rodzice bardzo go kochali.”
Źródło: twojenowinki.pl