Szczecin w szoku po decyzji sądu w sprawie miejscowych kanibali. Czy wstrząsająca zbrodnia sprzed lat nie zostanie ukarana?
Szczecin znalazł się na ustach całej Polski w 2017 roku. Powód nie był jednak dla miasta chlubny. Na jaw wyszła szokująca historia – kilku mężczyzn urządziło sobie ucztę, której głównym daniem było ludzkie mięso.
Teraz sprawa ma dalszy ciąg, a mieszkańcy Szczecina, słysząc nowe wieści, przecierają oczy ze zdumienia. Oto bowiem miejscowi kanibale zostaną wypuszczeni. Przyczyna? Nie znaleziono ciała ofiary. Brzmi to paradoksalnie, biorąc pod uwagę do czego to ciało miało posłużyć.
Szczecin w szoku. Dwóch kanibali na wolności, sąd tłumaczy
Śledztwo w sprawie rozpoczęło się w 2017, lecz do samego aktu kanibalizmu doszło 15 lat temu. Grupa mężczyzn na domowej imprezie pobiła i zamordowała człowieka, a następnie poćwiartowała zwłoki i wykorzystała je do przygotowania posiłku.
– Po uprzednim odcięciu części ciała i ich upieczeniu dokonano ich częściowej konsumpcji, ograbienia z elementów ciała oraz ubrania zwłok pokrzywdzonego – opowiadała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie portalowi Onet.
Sprawcy zostali oskarżeni o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oraz znieważenie zwłok. Groziło im dożywocie. Podejrzani trafili do aresztu, gdzie przebywali pod obserwacją psychologiczną. Teraz dwóch z nich wychodzi na wolność. Sąd apelacyjny w Szczecinie uchylił im areszt, a uzasadnieniem decyzji jest brak ciała ofiary.
– Sprawa jest nietypowa, ale też bardzo trudna, skomplikowana i bardzo ocenna – mówi sędzia Andrzej Olszewski.
– Niemniej, sprawa trwa już półtora roku. Wszystkie dowody w tej sprawie zostały praktycznie zgromadzone. Jedynej rzeczy, której dotychczas nie ustalono, to kim była ofiara; nie znaleziono ciała ani żadnych jego szczątków – wyjaśnia.
Problem polega na tym, że jedynymi dowodami, jakimi dysponują śledczy, są zeznania świadków i jednego z podejrzanych. Nie jest to, zdaniem sądu, wystarczające, by uznać aresztowanych mężczyzn winnymi morderstwa. To dlatego Sylwester B. i Rafał O. zostali zwolnieni.
– Uważamy, że tym dwóm podejrzanym można postawić na pewno – przynajmniej jest to uprawdopodobnione – zarzut zbezczeszczenia zwłok i zarzut karalnego niezawiadomienia o przestępstwie – dodaje sędzia. Cały Szczecin ma jednak nadzieję, że sprawa nie zostanie zapomniana. Kanibale na wolności niepokoją niemniej niż mordercy.
Źródło: pikio.pl