Krzysztof Jackowski w niedawnej transmisji został zapytany o małpią ospę, która powoli pojawia się w Europie. Jasnowidz przyznał, że od dawna wiedział o tym, że przyjdzie pandemia związana z wirusem ją wywołującym.
Odkąd w 2020 roku pandemia COVID-19 opanowała cały świat, ludzie często pytali Krzysztofa Jackowskiego, co dalej. Kiedy to się skończy, i jak świat będzie wyglądał po pandemii. Jasnowidz jednak nigdy nie mówił o końcu pandemii.
Teraz atakuje nas nowy wirus – małpiej ospy, który już atakuje Europę. Choroba przypomina zwykłą ospę wietrzną. Towarzyszy jej gorączka, wypryski i powiększone węzły chłonne.
Na ostatniej transmisji jedna osoba zapytała jasnowidza, czy jest się czego bać. Ten przywołał swoją wizję z 2021 roku.
– „Lekarze interesują się, patrzą na ludzką skórę. Będzie coś na skórze. Na ciele naszym. Skóra. Plaga na skórze. Drodzy państwo, pandemia dopiero nas czeka. Kojarzy mi się, że lekarze ludziom oglądają skórę. Na ręku, na łokciach. Na szyi. To wygląda tak jakby się coś kończyło, ale to jest tylko etap. A zacznie się coś innego. Dziwne z tą skórą” – mówił wówczas.
Źródło: twojenowinki.pl