Polska

Horror w przedszkolu w Chojnicach. Opiekunki miały bić i kopać maluchy w wieku 3 i 4 lat

Szarpanie, ciągnięcie po podłodze, uderzanie ręką w twarz, kopanie oraz bicie zmiotką od podłogi – takiej przemocy miały doświadczać maluchy w wieku 3 i 4 lat w jednym z przedszkoli niepublicznych w Chojnicach (woj. pomorskie). Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem pracownicom tej placówki. Kobiety mogą trafić do więzienia na wiele lat.

Horror w przedszkolu w Chojnicach. Opiekunki miały bić i kopać maluchy w wieku 3 i 4 lat

Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Chojnicach. Objął 60-letnią Marię F., 50-letnią Wiolettę K-G., 35-letnią Emilię W. oraz 54-letnią Czesławę B. Trzem pierwszym przedstawiono zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad małoletnimi wychowankami jednego z chojnickich przedszkoli niepublicznych. Czesława B. stanie przed sądem za naruszenie nietykalności jednego z nich. Prokuratura Okręgowa w Słupsku złożyła też do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko 37-letniemu Markowi K.

Chojnice. Opiekunki miały bić i kopać przedszkolaki w wieku 3 i 4 lat

Z ustaleń śledczych wynika, że do przemocy wobec dzieci i dochodziło w okresie od lutego do kwietnia 2019 r. i dotyczyło to 11 przedszkolaków wieku 3 i 4 lat.

— Jak ustalono oskarżeni przypisanych im przestępstw dopuścili się będąc nauczycielami przedszkolnymi, osobą pomocy nauczycielskiej, terapeutką oraz organizatorem zajęć ruchowych; dzieci natomiast były nieporadne z uwagi na swój wiek jak i z uwagi na stopień rozwoju psychicznego — przekazał Paweł Wnuk z Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Dzieci miały być m.in. uderzane, szarpane, ciągnięte po podłodze, szarpane za nogi, uderzane ręką w twarz, plecy i pośladki, kopane, czy też uderzane zmiotką od podłogi. Maluchy miały też ograniczaną swobodę poruszania się, były zastraszane agresywnym zachowaniem oraz straszone biciem.

— Przesłuchani w charakterze podejrzanych Maria F., Czesława B. oraz Marek K. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, po czym prócz Czesławy B., która złożyła krótkie wyjaśnienia – oskarżeni ci odmówili wyjaśnień; Wioletta K.-G. oraz Emilia W. natomiast nie ustosunkowały się do treści stawianych im zarzutów oraz także odmówiły wyjaśnień w sprawie — informuje rzecznik prokuratury.

Do ujawnienia przemocy doszło w momencie, gdy dzieci poskarżyły się rodzicom na zachowanie swoich opiekunów. Wówczas rodzice powiadomili organy ścigania.

— Ustalenie przebiegu wydarzeń, które miały miejsce w przedszkolu było możliwe m.in. dzięki zapisom zabezpieczonego w sprawie monitoringu czy też zeznaniom czworga przedszkolaków przesłuchanych przed Sądem w tzw. niebieskim pokoju — przekazał prok. Paweł Wnuk.

Wobec oskarżonych zastosowano takie środki zapobiegawcze jak dozór policji, nakaz powstrzymywania się od prowadzenia działalności polegającej na opiece nad małoletnimi, zakaz wykonywania zawodu nauczyciela oraz zakaz wykonywania zawodu terapeuty.

Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi kara do roku pozbawienia wolności, a za znęcanie nad osobą nieporadną kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close