Strażacy o pożarze po raz pierwszy zostali poinformowani koło południa. Przez wiele godzin z ogniem walczyło mniej więcej 20 zastępów straży pożarnej. W sumie było ok. 8 ognisk. Niewykluczone, że doszło do celowych podpaleń.
Pożar lasów wybuchł po obu stronach trasy S3 pod Gorzowem Wielkopolskim w okolicach Marwic i Santocka (Facebook.com, Fot: OSP Kłodawa)
Pożar lasu wybuchł w niedzielę koło południa w okolicach Santocka i Marwic (woj. lubuskie), po obu stronach trasy S3 niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Niemal w tym samym czasie doszło do pożaru na terenie nadleśnictwa Karwin.
W sumie miało być około osiem ognisk pożarów – informuje portal gazetalubuska.pl. Wszystko miało być wynikiem celowego podpalenia jednej lub kilku osób. To będzie jednak ustalała policja i biegli z zakresu pożarnictwa.
W akcji udział brały służby leśne oraz około 20 zastępów straży pożarnej, co chwila dojeżdżały kolejne. Pięć samolotów gaśniczych dokonywało zrzutów wody. Działania były bardzo trudne, ponieważ prowadzono je w kilku lokalizacjach.
Początkowo trudno było oszacować, jaką powierzchnię objął ogień. Jak podaje serwis gorzowianin.com ostatecznie spaleniu miały ulec 2 hektary lasu i 2 hektary krzewów i trawy na terenach popoligonowych.
Ogień przestał się już rozprzestrzeniać. Pożary zostały opanowane po kilku godzinach i zaczęło się dogaszanie pogorzeliska. Z uwagi na dużą powierzchnię czasem dochodzi do odnowienia ognia w niektórych miejscach. Nie ma informacji, by ktoś został poszkodowany.
Źródło: wiadomosci.wp.pl