Polska

DRAMAT chorego na raka ojca premiera Morawieckiego. Zaatakowała go bakteria

Jak ustalił „Super Express”, ojciec premiera, który walczy z rakiem trzustki, przeszedł w szpitalu jedną chemię. Niestety, niedługo potem został zaatakowany przez tajemniczą bakterię. – Przez zakażenie dalsza chemioterapia będzie musiała chyba trochę poczekać. Biorę na to zakażenie bakterią antybiotyk, leżałem tydzień w szpitalu – wyznaje nam Kornel Morawiecki (78 l.).

DRAMAT chorego na raka ojca premiera Morawieckiego. Zaatakowała go bakteria

Ojciec premiera od kilku miesięcy walczy z nowotworem trzustki. Tego dotyczyła też bardzo ciężka, trzygodzinna operacja, którą przeszedł w styczniu 2019 roku w szpitalu MSWiA w Warszawie. Na szczęście nie było przerzutów, ale marszałek senior usłyszał od lekarzy, że będzie musiał przejść chemioterapię. – I jedną chemię już dostałem, ale niedługo potem dostałem jakiegoś zakażenia bakterią. Przez to, ostatnio leżałem w szpitalu, podawano mi dożylnie antybiotyk, miałem gorączkę, bardzo źle się czułem – zdradza nam Kornel Morawiecki.

Niedawno marszałek senior znów wybrał się do szpitala MSWiA, aby przejść kolejne badania. I czeka na dalszą chemię. – Chemioterapia osłabia organizm, ale lekarze chcą, żebym ją brał. Cóż, w moim wieku zagrożenie życia jest zawsze – dodaje marszałek senior. I przywołuje dramatyczne zdarzenie sprzed kilku miesięcy, kiedy myślał, że znajdzie się już na tamtym świecie. – Gdyby nie szybkie badanie w styczniu na tomografie i diagnoza, sytuacja ze mną byłaby tragiczna. Mógłbym się już żegnać z tym padołem… – mówi na koniec przejęty Kornel Morawiecki.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close