Polska

Drakońska kara dla emeryta. Senior jest bezradny

Emerytura w Polsce jest na tyle niska, że wielu seniorów nie stać na niespodziewane wydatki. Po opłaceniu mieszkania, rachunków, leków i zaplanowania listy zakupów, zostają im grosze. Do redakcji „Wirtualnej Polski” odezwał się syn emeryta, który czuje się oszukany. Musi zapłacić bardzo wysoką karę.

Niska emerytura pana Tadeusza to argument do umorzenia kary. Niestety, firma, z którą toczy bój, nie chce ustąpić. Wysyła kolejne ponaglenia do zapłaty, sytuacja jest patowa.

77-latek czuje się oszukany

Jak opisuje „Wirtualna Polska”, wszystko zaczęło się od tego, że pan Tadeusz zdecydował się na rezygnację usług świadczonych przez T-Mobile i chciał podpisać umowę z Vectrą. W salonie tej drugiej firmy dopytywał konsultanta, czy aby na pewno może zerwać umowę z T-Mobile i zacząć korzystać z Vectry. Usłyszał, że owszem, nic nie stoi na przeszkodzie. Pan Tadeusz był zadowolony, jednak radość nie trwała długo. Niedługo potem otrzymał pismo od T-Mobile, z którego dowiedział się, że musi zapłacić karę za rezygnację z usług przed końcem trwającej umowy.

– Nikt nie powiedział, że przejść można, ale umowa zostanie wypowiedziana wcześniej i T-Mobile naliczy karę wg ogólnych zasad. Vectra, pomimo że mój tata ma już u nich usługi, oszukała go, a teraz nikt nie chce się przyznać do błędu – tłumaczy syn pana Tadeusza. Dziennikarze „Wirtualnej Polski” dowiedzieli się, że emeryt musi zapłacić 748 zł i 29 gr kary.

Niewysoka emerytura argumentem do umorzenia kary?

Pan Tadeusz jest emerytem i taki wydatek jest dla niego bardzo odczuwalny. 77-latek napisał więc do T-Mobile prośbę o umorzenie kary, jednak nic nie udało się zdziałać. Dostał ponaglenie do zapłaty. Okazało się też, że T-Mobile może zrezygnować z tych działań pod warunkiem, jeśli pan Tadeusz zdecyduje się na dalsze korzystanie z usług do końca trwania umowy, o którą jest cała afera, ale z kolei Vectra żąda opłacenia kary u nich, dopiero wtedy „uwolni numer”.

– Sądzę, że Vectra otrzymała informację o karze umownej od razu, ale zataiła, aby klient nie zrezygnował z przejścia do nich, a później to już problem klienta, a nie ich – podejrzewa syn 77-latka.

Pan Tadeusz z chęcią uniknąłby płacenia ogromnych pieniędzy i wróciłby do T-Mobile, jednak Vectra jest nieugięta – zerwanie umowy z tą firmą spowodowałoby kolejne wysokie wydatki. Usługodawca przyznał, że nie ma wpływu na umowy podpisane z innymi firmami, ale dba o to, żeby klient zawsze wiedział o konsekwencjach swoich decyzji. Skoro podpisał, to był świadomy ewentualnych kosztów. Mało tego, ze słów syna pana Tadeusza wynika, że nie muszą nic sprawdzać ani weryfikować. Sprawa nadal jest w toku.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close