Do Polski nadciągnie śnieżyca, którą spowoduje nadchodzący nad Europę niż Barra – który w Wielkiej Brytanii wywołał tzw. bombę cyklonową. Chociaż ta nie dotrze do naszego kraju, to intensywne opady śniegu mają rozpocząć się już w czwartek 9 grudnia w południowo-zachodniej części kraju, a następnie rozciągnąć się na północ.
Śnieżyca w Polsce, jak informuje portal Dobra Pogoda 24.pl, powstanie w wyniku nadchodzącego z okolic Wysp Brytyjskich niżu. Przemieszczający się nad Węgry głęboki niż Barra, przyniesie do kraju opady śniegu w ciągu najbliższych dwóch dni (w czwartek 9 i piątek 10 grudnia).
Atak zimy w Polsce. Opady śniegu w południowo-zachodniej części kraju
Według synoptyków, opady śniegu rozpoczną się 9 grudnia w południowo-zachodniej części kraju, a następnie będą przemieszczać na północ Polski. Śnieżyca z 9 na 10 grudnia ma rozciągnąć się od rejonu Pomorza do Śląska. Opady śniegu przejdą m.in. przez województwa wielkopolskie, opolskie oraz dolnośląskie. Jak przekazuje serwis, miejscami w zachodniej części kraju może spaść nawet do 10 cm śniegu. Najintensywniej ma padać w województwach dolnośląskim i opolskim.
IMGW ostrzega kierowców. Trudne warunki na drogach 9 i 10 grudnia
Na czwartek 9 grudnia IMGW wydało ostrzeżenie pierwszego stopnia przed marznącymi opadami w południowej i we wschodniej części Polski. Szczególną ostrożność powinni w ten dzień zachować kierowcy w województwach: śląskim, małopolskim, podkarpackim, lubelskim, części mazowieckiego, oraz podlaskim.
Z kolei w piątek 10 grudnia ostrzeżenie przestaje obejmować województwa śląskie i małopolskie. Marznące opady tego dnia wystąpią w południowo-wschodniej, wschodniej i północno wschodniej części kraju.
Bomba cyklonowa – czym się charakteryzuje?
W ostatnich dniach w Irlandii i Wielkiej Brytanii szalał potężny niż, który przyniósł wichury, sztorm i bardzo intensywne opady. W obrębie niżu Barra występowały huraganowe porywy wiatru o prędkości przekraczającej ponad 130 km/h. Tak gwałtowny niż nazywany jest przez synoptyków „bombą cyklonową” – nazwa ta nadawana jest w sytuacji, gdy w centrum układu ciśnienie obniży się w ciągu doby przynajmniej o 24 hPa. Niż Barra przekroczył tę wartość – w nocy z poniedziałku na wtorek ciśnienie spadło w centrum niżu aż o 56 hPa.
Chociaż niż nie dotrze do Polski, to wpłynie jednak na pogodę w tej części Europy. Niż ma być wypychany przez kolejny układ niżowy, który przyniesie opady śniegu, a lokalnie też marznącego i mokrego śniegu.
Źródło: gazeta.pl