Daniel Olbrychski i Krystyna Demska z żalem podjęli tę decyzję…
Długo się zastanawiali, ale w końcu podjęli decyzję. Daniel Olbrychski i jego żona postanowili sprzedać ukochany dom w Mięćmierzu koło Kazimierza Dolnego.
„Służył nam ponad dwadzieścia lat. Teraz niech cieszy nowych właścicieli. Czekamy na chętnych, niech będą szczęśliwi w tym magicznym miejscu” – potwierdza żona aktora, Krystyna Demska.
„Drewniany dom stoi na górce, rozpościera się z niego bajeczny widok na Wisłę i zamek w Janowcu.
„Mojej chałupy nie zamieniłbym na żadną willę w Beverly Hills. Mam tu Wisłę, na łące pasą się konie, a jak wyjdę na rynek w Kazimierzu, to ludzie się do mnie uśmiechają” – opowiadał jeszcze niedawno Olbrychski.
To miejsce ma dla niego wielką wartość sentymentalną. Aktor po-jawił się tu w 1983 r., będąc jeszcze mężem Zuzanny Łapickiej.
„Dom kupił dla mnie. Przyjaciele do dziś opowiadają, jako anegdotę, zdanie, które wtedy wygłosiłam: »Jako osoba nieprzekupna, natychmiast się zgadzam«. Dom sprawił, że jeszcze na dziesięć lat wróciliśmy z Danielem do siebie. (…) To było dziesięć lat cudownego dzieciństwa naszej córki Weroniki” – wspomina pani Zuzanna.
Tu spędzali weekendy, święta i wakacje. Odwiedzali ich znajomi i przyjaciele, m.in. Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Magda Umer. Tu Grzegorz Ciechowski skomponował piosenkę „Obejmij mnie, Czeczenio”, a Janusz Józefowicz z Januszem Stokłosą pracowali nad musicalem „Metro”.
Kilka lat później Daniel rozstał się z żoną i związał z Krystyną Demską. Ona też bardzo dbała o atmosferę domu w Mięćmierzu.
Jednak z czasem coraz częściej zaczęli odwiedzać Drohiczyn, z którym aktor związany jest od urodzenia. A Mięćmierz?
„On zostaje w pięknych wspomnieniach” – mówi Olbrychski.
Chciałby też, żeby jego chałupa trafiła w dobre ręce, do kogoś, kto doceni to miejsce i będzie tu tak szczęśliwy, jak on i jego bliscy.
Daniel Olbrychski i Krystyna Demska /Jarosław Antoniak /MWMedia
Daniel Olbrychski i Zuzanna Łapicka, 1996 rok /Zenon Zyburtowicz /East News
Daniel Olbrychski /Jarosław Antoniak /MWMedia
Źródło: pomponik.pl