Kino i muzyka

Wyszło na jaw na jaką emeryturę może liczyć Zenek Martyniuk. Ogromna kwota

Zenek Martyniuk, w przeciwieństwie do kolegów po fachu, nie może narzekać na wysokość swojej emerytury. Gwiazdor zapobiegawczo opłaca składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Można podejrzewać, że jego świadczenie przekroczy 5 tysięcy złotych.

Od pewnego czasu artyści narzekają w mediach na wysokość swoich emerytur. Wiele gwiazd twierdzi, że z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa borykają się z problemami finansowymi. Nie brakuje również uwag na temat niskich emerytur.

Zenek Martyniuk dostanie zawrotną emeryturę

Dziennikarze Wirtualnej Polski postanowili sprawdzić, ile pieniędzy dostaną największe gwiazdy disco polo. Zdecydowanie w najlepszej sytuacji jest Zenek Martyniuk, który podszedł do tematu emerytury w bardzo zapobiegawczy sposób.

– Nie dostaję żadnych pisemek. Tak naprawdę nie interesowałem się tym. Ja co miesiąc opłacam składkę w wysokości 4 tysięcy złotych, ale na szczęście na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę. Zobaczymy, jak będzie jak przyjdzie na to czas – mówił Zenek Martyniuk w rozmowie z Wirtualną Polską.

Suma składek opłacanych przez Zenka Martyniuka jest wyjątkowo wysoka. Zazwyczaj przedsiębiorcy płacą nawet czterokrotnie mniej. Z wyliczeń Mateusza Ratajczak z serwisu Money.pl wynika, że gwiazdor disco polo może liczyć w przyszłości na zadowalające świadczenie emerytalne.

– Jeżeli co miesiąc odkłada na składki 4 tysiące złotych, to jest cztery razy lepszy niż większość przedsiębiorców w Polsce. Przedsiębiorcy płacą 1200 zł za wszystko. Więc Martyniuk doskonale wie, że warto płacić więcej, żeby dostawać więcej – skomentował ekspert.

Zenek Martyniuk prawdopodobnie otrzyma aż 5 tysięcy złotych miesięcznie. Nie wszyscy muzycy są tak zapobiegliwi. Kajra, żona i menadżerka Sławomira przyznała, że wraz z mężem zrezygnowali z robienia jakichkolwiek inwestycji i żyją „tu i teraz”. Można podejrzewać, że pokładają nadzieję w indywidualnych oszczędnościach.

Nie brakuje artystów, którzy już teraz z trwogą patrzą na swoje prognozy emerytalne. Sławomir Świerzyński prawdopodobnie przez większość życia nie płacił składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W jednym z wywiadów żalił się, że może liczyć na zaledwie 368 złotych emerytury.

– Pan Sławomir pokazał przed programem, stąd wiem, ile ma zgromadzone na swoim koncie. Dlatego śmiem twierdzić, że przez większość swojego życia nie płacił składek do ZUS tylko gdzie indziej […] Nie dziwmy się więc wtedy, że ktoś otrzymuje list z ZUS z prognozowaną wysokością emerytury w wysokości 386 zł – komentował rzecznik ZUS.

Bayer Full inkasuje za jeden koncert około 30 tysięcy złotych. Kilka weekendów spędzonych w trasie pozwala na cieszenie się okazałymi oszczędnościami. Sławomir Świerzyński i jego przyjaciele po fachu nie będą raczej żyć w skrajnej nędzy.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close