Marlena z programu „Rolnik szuka żony” jest mocno krytykowana. Hejt jest na tyle duży, że część osób założyło grupę na Facebooku, na której jej bronią. Sprawa została też zgłoszona do adwokata. Jak się udało nam dowiedzieć, mama Marleny bardzo cieżko choruje. Dziewczyna robi wszystko, aby jej pomóc. „W Polsce już nie ma dla niej szans – wyznała nam Marlena.
Marlena zgłosiła się do programu „Rolnik szuka żony” by zdobyć serce Seweryna. Szybko okazało się, że i ona wpadła w oko rolnikowi. Chemię między nimi dostrzegli widzowie i pozostałe uczestniczki. Zdaje się, że te są nieco zazdrosne i uznały, że Marlena jest faworyzowana w programie. Ta nie zaprzeczyła, a nawet stwierdziła, że inne kandydatki boją się jej, bo jest ładna. Po tym wyznaniu spadła na nią fala krytyki. Hejt był tak duży, że część widzów postanowiła stanąć w jej obronie. Bronią jej nie tylko w sieci. Sprawę zgłosili także do adwokata. Więcej o tym TUTAJ. Marlena na swoim profilu podziękowała internautom, którzy stanęli po jej stronie. „Nie wiem kto założył ta stronę, ale bardzo dziękuję osobie, bądź grupie która to założyła. By bronić mojego dobrego imienia w tym okropnym i kłamliwym hejcie. Ślicznie dziękuję” – napisała na Facebooku.
Smutna historia Marleny
22-letnia Marlena jest absolwentką trzech kierunków – architektury krajobrazu, florystyki i dekoracji wnętrz. Dziewczyna pracuje i zbiera pieniądze, żeby w przyszłości otworzyć własną kwiaciarnię. Oprócz kwiatów, uwielbia gotować i rysować. Kocha też sport i muzykę. Taki opis uczestniczki poznaliśmy w programie.
Marlena chce pomóc mamie
Internauci dowiedzieli się czegoś więcej. „Dziewczyna wychowuje się w wielodzietnej rodzinie. Ma czwórkę rodzeństwa. Jej mama jest ciężko chora na raka, a Marlena pracuje m.in. na jej chemioterapię. Dojeżdża ponad 100 km do Warszawy, by pracować przez 2 dni w restauracji od rana do nocy, śpiąc w międzyczasie 3-4 godziny, by po 2 dniach tego maratonu wrócić do domu na chwilę odpoczynku” – zdradzili na Facebooku.
Skontaktowaliśmy się z Marleną, żeby potwierdzić tę informację. Ta przyznała, że faktycznie jej mama jest chora i potrzebuje opieki.
„Tak, to prawda. Rak jajnika z licznymi przerzutami. Mama walczy z chorobą już ponad dwa lata.Nie organizuje jeszcze żadnej zbiórki, ponieważ najpierw muszę znaleźć jakąś klinikę, która jej pomoże” – zdradziła nam Marlena z programu „Rolnik szuka żony”.
1
22-letnia Marlena walczy w programie o serce Seweryna
2
Spora grupa osób stanęła w jej obronie, a sprawa została przekazana do adwokata
3
4
Pozostałe uczestniczki uważają, że Marlena jest faworyzowana. Spadła na nią też fala hejtu ze strony części widzów
Źródło: fakt.pl