Gwiazdor disco polo musiał zostać pilnie przetransportowany do szpitala. Niestety, potwierdzono u niego koronawirusa, dramatyczne doniesienia.
Świat disco polo wstrzymał oddech, gdy do mediów dotarły niepokojące informacje o stanie zdrowia jednego z popularniejszych wokalistów. Okazuje się, że w ciężkim stanie musiał pilnie trafić pod opiekę lekarzy, bowiem zdiagnozowano u niego wirusa COVID-19. Sytuacja jest niepokojąca, a szczegóły odbierają mowę. Wszyscy trzymają za niego kciuki
Gwiazda disco polo ma koronawirusa. Jest w ciężkim stanie
6 kwietnia 25-letni Damian Krysztofik, wokalista znany jako Nef, zaobserwował u siebie niepokojące objawy podobne do objawów koronawirusa. Nasilające się skurcze w klatce piersiowej, kaszel oraz duszności zmotywowały go do tego, by skontaktować się z lekarzem. Ten zlecił wykonanie testów, które niestety, dały pozytywny wynik. Muzyk został przetransportowany do szpitala, a gdy doszedł nieco do siebie postanowił opowiedzieć o wszystkim w rozmowie z Super Expressem.
– Poinformowałem go [lekarza red.] o objawach i poprosiłem o leki. Doktor powiedział, że wszystkie przesłanki wskazują na koronawirusa i musi powiadomić sanepid. Poprosił, bym przyszykował się na przyjazd karetki. Zaraz potem przyszli po mnie ratownicy w specjalnych kombinezonach. Pierwszy ten bodajże „real time” był po dwóch godzinach i… boom… rozpoznanie: COVID-19 – powiedział dla SE.pl.
To jednak nie koniec. Po otrzymaniu wyniku wokalista usłyszał od lekarza, że może wrócić do domu. Nie wiedział jednak, jak ma tego dokonać nie kontaktując się z innymi ludźmi. Usłyszał wówczas, by wybrał się spacerem.
– Powiedział, że mój organizm jest młody i silny. Zapytałem, jak mam wrócić do domu na Wilanów. Usłyszałem, że… piechotą, bo jest piękna pogoda – relacjonuje gwiazdor w rozmowie z SE.pl.
W minioną środę jego stan znacząco się pogorszył. Muzyk musiał zostać pilnie przetransportowany do szpitala na Wołoską – Jestem cały czas pod nadzorem lekarzy. RTG płuc wyszło złe i zostaje na oddziale. Radzę Wam, warszawiacy, zostańcie w domach! To nie są żarty – dodał.
Źródło: pikio.pl