Kino i muzyka

Rodzina Piotra Zelta się powiększyła. W domu pojawił się Leon

Cóż za nowina! Dotychczas mieszkali we dwoje, a teraz mają o jednego domownika więcej. Dzięki tej zmianie, jak mówi nam Piotr Zelt, w czasach pandemii razem z narzeczoną się nie nudzą, bo muszą wychować… czworonoga. Psa z ulicy uratowała ukochana aktora, Katarzyna. O kulisach mieszkania z nowym domownikiem i życiu w czasach pandemii opowiada nam Piotr Zelt.

Rodzina Piotra Zelta się powiększyła. W domu pojawił się Leon

Do czasu kiedy kina i teatry pozostaną zamknięte, aktorzy będą bez pracy. Na szczęście większość z nich próbuje produktywnie wykorzystać ten czas. Piotr Zelt w wolne dni nadrabia zaległości.

– Staram się skupić na rzeczach, które wcześniej odkładałem. Między innymi uporządkować balkon, zasadzić rośliny, posprzątać w szufladach, to są takie czynności na które wcześniej nie było czasu. Staram się też czytać i nadrabiać lektury – mówi nam aktor, któremu popularność przyniosła rola w „13 posterunku”.

Aktywność pomaga

Piotr Zelt nie zapomina także o aktywności fizycznej, która w dobie pandemii jest wyjątkowo ważna. Aktor przyznał, że treningi wykonuje w domu. To pozwala mu nie tylko zadbać o formę fizyczną, ale również psychiczną.

– Wcześniej regularnie ćwiczyłem na siłowni, a oprócz tego dwa razy w tygodniu na lodowisku grałem w hokeja. Cały czas byłem aktywny fizycznie, więc nie mogłem sobie pozwolić, żeby teraz nie ćwiczyć. Ustawiłem sobie cały trening w domu. Mam dosyć dobry rower treningowy, wykonuje też cały trening siłowy. Mam też taką matę na której można ćwiczyć panowanie na krążkiem kijem hokejowym. Także dbam o tę formę fizyczną, ale i psychiczną, bo te treningi pomagają lepiej funkcjonować i pozytywnie myśleć. I muszę przyznać, że udaje mi się to nieźle biorąc pod uwagę niełatwe okoliczności – zdradza nam szczęśliwy.

 

Посмотреть эту публикацию в Instagram

 

Trzeba zacząć dobrze dzień 😉👍💪 Pozdrawiam Was! #bikeexponarodowyteam #giroPolska #treningindywidualny #zostanwdomu

Публикация от Piotr Zelt (@piotr_zelt)

Poza dbaniem o dom i formę na aktora spadł całkiem nowy obowiązek. Jego narzeczona trzy miesiące temu przyprowadziła do domu psa. Dzięki temu podczas przebywania w domu nie ma mowy o nudzie.

Wyrzucony z auta?

Czworonożny przyjaciel wymaga wiele uwagi. W rozmowie z Faktem Piotr Zelt opowiedział o kulisach odnalezienia Leona i jak teraz wygląda ich codzienność z nowym domownikiem.

– Moja narzeczona Kasia w lutym znalazła psa. Zauważyła go przerażonego, jak biegał pomiędzy samochodami jak szalony, wyrzucony z auta prawdopodobnie, mógł wpaść pod koła. Kasia zabrała go do domu. Opublikowaliśmy ogłoszenia ze zdjęciami czworonoga, ale nikt się nie odezwał, więc go zatrzymaliśmy. Także teraz ten czas możemy poświęcić na poznanie się z nim i jego wychowanie. Jest niezwykle zadowolony z obecnej sytuacji, bo ma nas non stop w domu. Poświęcamy mu dużo czasu, cały czas jest drapany, przytulany i wyprowadzany na spacer. Przez to, że jest młodym psem, ma około 7 miesięcy, cały czas uprasza się o atencję, ale to odciąga naszą uwagę od złych myśli. Pies wabi się Leon – opowiada nam Piotr Zelt.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close