„Milionerzy” to jeden z najbardziej ekscytujących programów nie tylko dla uczestników, którzy mogą wygrać ogromne pieniądze, ale i dla widzów, którzy w międzyczasie sprawdzają swoją wiedzę. Specjalnością show są pozornie łatwe, ale tak naprawdę podchwytliwe i nieoczywiste pytania.
Na jednym z nich właśnie poległ pewien uczestnik z ostatniego odcinka. Na domiar złego, było to pierwsze pytanie.
„Milionerzy”: Czym jest serwantka?
Wspomniane wyżej pytanie zostało zadanie w ramach pierwszej rundy. Jego stawką było więc raptem 500 złotych. Dla większości uczestników jest ono formalnością, bo przeważnie jego treść jest wręcz banalnie prosta. Czasem jednak tylko się taka wydaje.
Tak było właśnie w ostatnim odcinku, bo uczestnik musiał odpowiedzieć, czym jest serwantka. Miał do wyboru: pannę służącą, oszklony mebel, deskę do serów, a także mleczny płyn. W odpowiedziach zastawiono na uczestnika kilka pułapek. Ów mleczny płyn to tak naprawdę serwatka. Różni się więc jedną literą od słowa występującego w pytaniu, co może być mylne.
Nie mniej złudny był kierunek, który obrał uczestnik. Zdecydował się bowiem na pannę służącą, sugerując się językiem angielskim. Tam słowo „servant” oznacza bowiem służącego. Wydawać by się mogło, że proste tłumaczenie wystarczy, by na to pytanie odpowiedzieć dobrze. Niestety, nie było to poprawne rozwiązanie.
Serwantka to bowiem oszklony mebel. Dokładnie rzecz ujmując, jest to wysoki kredens przeznaczony głównie do przechowywania ozdobnej porcelany czy srebrnych sztućców. Z trzech stron występują szyby, przez które można podziwiać to, co zostanie ustawione w środku. Niewykluczone więc nawet, że uczestnik posiada taki mebel w domu rodzinnym, a po prostu nie wiedział, że tak się nazywa.
Źródło: lelum.pl