12 lutego odeszła gwiazda serialu „M jak miłość” – Judyta Turan. Aktorka miała 37 lat i osierociła dwie córeczki. Dziś na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim odbył sie jej pogrzeb, który przeprowadzono w dość nietypowy sposób. Żałobnicy nie byli ubrani na czarno, a w kolorowe stroje. Jednak to nie wszystko.
Dziś pożegnaliśmy kolejną wspaniałą osobę. Gwiazda „M jak miłość” po długiej walce z nowotworem odeszła. Judyta Turan była niezwykłą jednostką, co zostało odzwierciedlone podczas jej pogrzebu.
Judyta Turan nie żyje
Judyta Turan, aktorka, która grała w serialu „M jak miłość” odeszła 12 lutego po długiej walce z nowotworem. Wiadomość o jej chorobie została przekazana przez nią samą już w 2019 roku.
Aktorka apelowała wówczas do wszystkich, którzy mają taką możliwość, aby wsparli ją w zgromadzeniu niezbędnych środków na terapię w Niemczech.
–Decyzję o leczeniu i operacji w Niemczech podjęłam ze względu na ogromne doświadczenie w walce z nowotworami. Tu mam szansę, że będę żyć! W Niemczech wykorzystuje się najnowsze i najskuteczniejsze na świecie metody. Bardzo ubolewam, że Polsce takich możliwości jeszcze nie mamy – wyjaśniła na stronie zbiórki.
Niestety, ale miło prób i walki, która trwała przez ostatnie miesiące nie udało jej się wyzdrowieć. 12 lutego Związek Artystów Scen Polskich poinformował, że Judyta Turan odeszła.
Od jej śmierci minęło już sporo czasu, dopiero dziś miał miejsce uroczysty pogrzeb.
Pogrzeb Judyty Turan
Pogrzeb Judyty Turan odbył się 4 marca na Cmentarzu Powązkowskim. Żałobnicy, którzy chcieli wziąć w nim udział, mogli zapoznać się wcześniej z komunikatem, który opublikowano w social mediach:
–4 marca pożegnamy się z Judy Turan. Spotkajmy się o godz. 14:30 przed VI bramą Cmentarza Powązkowskiego (od strony ul. Jana Ostroroga). Prosimy, ubierzcie się kolorowo i przynieście ze sobą kolorowe wstążki, którymi wspólnie udekorujemy nagą brzozę i stworzymy Drzewo Życia napełnione wspomnieniami i miłością. Wspomnienia możecie napisać na owych wstążkach lub po prostu wypełnić nimi powietrze.
Bliscy aktorki z „M jak miłość” zaplanowali uroczystość pożegnalną w nietypowy sposób. Zwykle żałobnicy przywdziewają czarne okrycia, tym razem jednak miało być inaczej.
Tak jak zaplanowali, tak też się stało. 4 marca na cmentarzu zjawił się tłum fanów i bliskich ubranych w kolorowe stroje. Tego wydarzenia z pewnością nie zapomną nigdy. Składamy najszczersze kondolencje bliskim i rodzinie zmarłej.
Źródło: lelum.pl
