Tanya Roberts nie żyje. Aktorka i modelka miała 65 lat. Jej śmierć potwierdził przedstawiciel gwiazdy.
Media obiegła smutna informacja. Nie żyje jedna z „dziewczyn Bonda”, Tanya Roberts. Zagrała w czternastej części przygód Agenta 007 „Zabójczy widok” jako Stacey Sutton. Film pochodzi z 1985 roku, główną rolę po raz ostatni wcielił się Roger Moore. Oprócz tego pojawiła się w takich serialach m.in. „Różowe lata siedemdziesiąte” czy „Aniołki Charliego”. Miała 65 lat.
Tanya Roberts nie żyje
Aktorka, producentka filmowa i modelka straciła przytomność w Wigilię. Stało się to po jej powrocie ze spaceru z psem. Trafiła do szpitala, została podłączona do respiratora. Według doniesień jej stan się w ogóle nie poprawiał. Zmarła 3 stycznia, o czym poinformował jej agent Mike Pingel:
Jestem zdruzgotany. Była błyskotliwa i piękna. Czuję, jakby ktoś zabrał nam światło. Była najsłodszą osobą, jaką kiedykolwiek poznałem. Miała ogromne serce – mówił w rozmowie z czasopismem „Hollywood Reporter”.
Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Przedstawiciel aktorki wyklucza związek z koronawirusem. W ostatnich dniach Roberts czuła się bardzo dobrze, nie narzekała na żadne dolegliwości. Była także w stałym kontakcie z fanami. Nie wiadomo więc, co się dokładnie stało i dlaczego straciła przytomność.
Choć Tanya Roberts na stałe zapisała się w historii kina jako „dziewczyna Bonda”, to ta rola nie należała do najbardziej udanych. Krytycy uznali, że to właśnie do niej powinna trafić Złota Malina w kategorii „najgorsza aktorka”. Roberts zakończyła karierę w 2006 roku. Wtedy zmarł jej mąż, Barry Roberts. Przez kilka lat chorował na zapalenie mózgu.
Źródło: plotek.pl