Kino i muzyka

Nagle przerwali pogrzeb Piotra Machalicy. Sceny, które się wydarzyły, w jednej chwili wywołują łzy

Pogrzeb Piotra Machalicy został podzielony na dwie części. W piątek przyjaciele i bliscy artysty pożegnali go podczas warszawskiego nabożeństwa. W sobotę ciało aktora spoczęło na częstochowskim cmentarzu. Upamiętniono go w wyjątkowy sposób.

Pogrzeb Piotra Machalicy był bardzo wzruszającym wydarzeniem. Bliscy zadbali o to, by urna z prochami aktora spoczęła w grobie przy dźwiękach jego ukochanych utworów muzycznych. Gest wywołał ogromne emocje.

Pogrzeb Piotra Machalicy był wzruszający

W ubiegły piątek w Warszawie odbyła się msza żałobna w intencji zmarłego aktora. Nabożeństwo zostało odprawione w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym. W pożegnaniu Piotra Machalicy uczestniczyli między innymi: Edyta Olszówka, Piotr Polk, Artur Żmijewski, Dorota Stalińska oraz Cezary i Katarzyna Żak.

Większość żałobników nie miała przy sobie kwiatów. Krewni gwiazdora poprosili o przekazywanie datków pieniężnych na Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Częstochowie. W sobotę 19 grudnia urna z prochami Piotra Machalicy spoczęła w rodzinnym grobie na cmentarzu św. Rocha.

Msza święta w jego intencji odbyła się w kościele pw. Świętego Michała Archanioła w Blachowni. Żegnali go członkowie rodziny, władze miasta i przyjaciele ze świata show-biznesu. Nagle przerwali oni pogrzeb i nad mogiłą zaśpiewali polską wersję piosenki Franka Sinatry „My Way” oraz „Tears in Heaven” Erica Claptona.

W niedzielę 13 grudnia Krystyna Janda poinformowała, że Piotr Machalica jest hospitalizowany. Artysta miał znajdować się w stanie śpiączki farmakologicznej. Konieczne było użycie respiratora. Gwiazdor skarżył się na problemy zdrowotne od kilku lat. W 2013 roku musiał przejść operację serca. Niestety, tym razem przegrał walkę o życie.

– Po dzielnej walce Piotr Machalica zmarł dziś o 02:30 w szpitalu MSWiA w Warszawie- napisano na oficjalnym profilu artysty na Facebooku.

– Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł tej nocy, nasz wielki przyjaciel, kolega, wspaniały człowiek i cudowny artysta, Piotr Machalica. Kochaliśmy i podziwialiśmy go wszyscy. Był w naszej Fundacji od samego początku i zagrał na naszych scenach przez ostatnie 15 lat setki spektakli, także zaśpiewał wiele koncertów. Żegnamy go zaskoczeni jego śmiercią, w środku naszej wspólnej życiowej i teatralnej drogi W naszych repertuarach zaplanowaliśmy na najbliższe miesiące spektakle z Piotrem. Nie możemy uwierzyć, że ich już nie zagra. Piotrusiu, kochanie, to pożegnanie, najczulsze z możliwych, to podziękowanie za twój talent, przyjaźń, twoje ciepło, czar, lojalność, rzetelność, poczucie humoru, prawość, wielkie człowieczeństwo. Żegnaj piękny i czuły książę, cieszymy się, że byłeś ostatnie lata bardzo szczęśliwy i dzieliłeś się z nami i publicznością twoim szczęściem – dodała Krystyna Janda.

Piotr Machalica przyszedł na świat 13 lutego 1955 roku w Pszczynie. Był absolwentem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Na ekranie zadebiutował w 1979 roku. Życie zawodowe związał ze stołecznym Teatrem Powszechnym.

Zagrał w wielu polskich filmach, między innymi w: „Zabij mnie glino”, „Dekalogu. Dziewięć”, „Ceremonii pogrzebowej”, „Kuchni polskiej”, „1968. Szczęśliwego Nowego Roku”, „Saunie”, „Bohaterze roku”, „Dniu świra”, czy „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, a także w serialu „Prosto w serce”.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close