Stan Borys jest wciąż pod opieką lekarzy po ciężkim udarze, którego doznał na początku lutego. O tym, jak czuje się artysta opowiedziała w rozmowie z „Super Expressem” partnerka piosenkarza, Anna Maleady. Tego nikt się nie spodziewał.
Stan Borys ma się coraz lepiej. Gwiazdor przeżył na początku lutego udar niedokrwienny mózgu. Lekarz Borysa nie miał wątpliwości – gwiazdor przeżył dzięki szybkiej reakcji medyków. Dziś wraca do zdrowia, choć z niemałymi problemami.
Stan Borys: aktualne informacje
O kulisach leczenia muzyka opowiedziała w rozmowie z „Super Expressem” jego partnerka, Anna Maleady. Otwarcie przyznała, że sprawa nie jest łatwa. Stan Borys powoli staje na nogi, ale wciąż potrzebuje pomocy ekspertów.
– Jednego dnia jest lepiej, drugiego gorzej. Lekarze uprzedzali nas, że to będzie huśtawka i tak właśnie jest – powiedziała dla „SE” partnerka muzyka.
Cieszą ją za to kolejne uśmiechy i coraz większa witalność muzyka. Stan Borys odbywa rehabilitację w jednym z warszawskich szpitali. Z drugiej strony do pełnego zdrowia wciąż jest daleka droga. Nie brakuje kryzysów i chwil zwątpienia – muzyk zdążył już opaść z sił. Na szczęście znajduje kolejne, wspierany bliskością swojej ukochanej.
„Nie wszystko układa się po naszej myśli”
Jego stan pogorszył się znacznie na początku lutego. Po udarze muzyk dostał całkowitego paraliżu lewej części ciała. Stracił czucie w ręce, miał ponoć problemy z mówieniem. Choć dziś czuje się lepiej, to przed nim wciąż długa droga leczenia. Dziś muzyk staje na nogi – próbuje spacerować, ale jeszcze za pomocą tzw. chodzika.
– Nie wszystko układa się po naszej myśli, ale wierzę, że będzie dobrze – wierzy partnerka Stana Borysa, dziękując za wszystkie słowa wsparcia bliskich i fachową opiekę lekarską.
– Razem ze Stanem dziękujemy, że z nami jesteście – dodaje Maleady.
Źródło: pikio.pl
