Lara Gessler niedawno umieściła na Instagramie swoje nagie zdjęcie. Czy była to próba pokazania byłemu mężowi, co stracił? Nic z tego. Powód jest zupełnie inny.
Pod koniec zeszłego roku Lara Gessler rozstała się ze swoim mężem, Pawłem Ruczem. Ich małżeństwo trwało niecałe półtora roku. Jak donoszą tabloidy, małżonkowie nie pasowali do siebie i różniły się ich wizje przyszłości. Córka Magdy Gessler jednak już pogodziła się z ich rozwodem, i co więcej, jest szczęśliwie zakochana.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Życie jest pięknem ✨✨✨ #nature #sicily #sicilia #pięknie #wakajki #dach #roof #nudeisgood
Lara udzieliła pierwszego wywiadu po rozstaniu z mężem. W rozmowie z portalem Party.pl został przede wszystkim poruszony temat jej nagiego zdjęcia, jakie pojawiło się niedawno na jej profilu. Pisaliśmy o nim TUTAJ. Dziennikarka zapytała ją, dlaczego to zrobiła.
Po prostu uznałam je za piękne. Nie chodzi o to, że ja byłam na nim piękna, tylko emocje z nim związane. Ludzie oczywiście skupili się na samej nagości, która od setek lat jest częścią naszej kultury i występuje na wielu dziełach sztuki, obrazach, rzeźbach. To było zdjęcie artystycz-ne – tłumaczyła Gessler.
Nie rozumie, dlaczego wywołało ono aż tyle emocji. Jak dodała, teraz na każdym kroku widać rozebrane dziewczyny w wyzywających pozach, więc jest zdziwiona, że jej zdjęcie poruszyło publiczną dyskusję.
Dziś na każdym kroku widzimy plastikowe ciała i rozkraczone dziewczyny z lizakiem w ustach wyskakujące z billboardów. Czy one są mniej wulgarne tylko dlatego, że mają majtki? – zastanawia się.
Ze szczerością wyznała, że lubi swoje ciało i je akceptuje. Zaapelowała też do innych, żeby „patrzyli na siebie i innych łaskawiej”. Zgadzacie się z nią?
Źródło: plotek.pl