Kino i muzyka

Łamiące serca doniesienia o bracie Magdy Gessler. Mężczyzna żyje w skrajnej biedzie

Magda Gessler z pewnością współczuje bratu, który we poruszającym wpisie na Facebooku opowiedział o swojej obecnej materialnej sytuacji, która jest nie do pozazdroszczenia. Jak twierdzi żyje teraz w nędznych warunkach, które są ceną za to, że może dalej prowadzić swoją działalność pro-społeczną. Nie jest łatwo – brat gwiazdy TVN ledwo wiąże koniec z końcem.

Magda Gessler zapoznając się z sytuacją brata musiała być zdruzgotana. Mężczyzna w swoim ostatnim wpisie na Facebooku poinformował o biedzie, z którą boryka się od pewnego czasu. Nie jest mu łatwo, ale jakoś sobie radzi.

Magda Gessler ma dobre stosunki ze swoim bratem?

Piotr Ikonowicz w wywiadzie dla serwisu „Wirtualna Polska” opowiedział o swojej relacji z siostrą. Jak stwierdził w 2016 roku – kocha swoją siostrę i ceni ją za to, że jest naturalna w mediach. Jak wówczas wyznał – Magda Gessler jest jednak „produktem medialnym”, co z pewnością mogło nieco zaboleć popularną gwiazdę TVN.

– Moja siostra, którą kocham, jest z kolei bardzo silną, ekspresyjną indywidualnością. To jest u niej naturalne. Jest [przez ludzi – przyp. red.] wielbiona lub znienawidzona. Stała się idealnym produktem medialnym i własnością wielkiej korporacji, którą jest TVN – tłumaczył ze smutkiem Piotr Ikonowicz.

Piotr Ikonowicz nie ma nawet pieniędzy na rachunki za prąd

W poruszającym wpisie na Facebooku Piotr Ikonowicz opowiedział o swojej sytuacji, która obecnie go dotyka.

– Żyjemy z żoną bardzo skromnie. Mamy pełnoletni samochód, wynajmujemy na wolnym rynku mieszkanie bez centralnego ogrzewania. Kiedy jest zimno palimy w piecu i dogrzewamy się prądem. Kiedy przychodzą wysokie rachunki zdarza się, że wyłączają nam prąd – napisał znany działacz.

Sytuacja polityka jest bardzo poważna, a jedynym ratunkiem jest ciągła praca, którą Ikonowicz musi wykonywać niejako „po godzinach”. Jego codziennym zajęciem, w które angażuje się regularnie, jest aktywność społeczna, którą brat Magdy Gessler wykonuje jednak „pro bono publico”.

– Wstaję zwykle wcześnie rano i „odwalam” pracę zarobkową, piszę teksty do gazet, robię tłumaczenia, ekspertyzy, itp. Na to poświęcam 2-3 godziny dziennie. Mam łatwość pisania, znam 8 języków obcych, więc zarabianie tych niezbędnych do przeżycia groszy przychodzi mi z łatwością. Reszta czasu to praca społeczna i to ona jest treścią mojego i mojej żony życia – czytamy.

Internauci pod wpisem Ikonowicza zgodnie życzyli mu poprawy sytuacji finansowej, a także dużo zdrowia.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close