Kino i muzyka

Grał w kultowych serialach puszczanych m.in. na Polsacie. Nie żyje aktor, przegrał z tętniakiem mózgu

Aktor wystąpił w wielu popularnych serialach, a informacje o jego śmierci wstrząsnęły fanami. Partnerka gwiazdora poinformowała, że przegrał walkę o życie po tym, jak w Sylwestra lekarze wykryli u niego tętniaka mózgu.

Nie żyje amerykański aktor George Gerdes, który zmarł w wyniku tętniaka mózgu. O śmieci gwiazdora, znanego ze swoich ról m.in. w takich produkcjach, jak „Z Archiwum X”, „Siódme Niebo” czy „Strażnik Teksasu”, poinformowała partnerka artysty. Seriale z jego udziałem mogliśmy w latach 90-tych śledzić m.in. na antenie Polsatu.

Aktor zmarł z powodu tętniaka mózgu, miał 72 lata

Nie żyje George Gerdes. Amerykański aktor zmarł 1 stycznia 2021 roku w Glendale w Kalifornii mając 72 lata, a wiadomości o jego śmierci przekazała partnerka, Judy Johns. W oświadczeniu, które opublikowano na łamach The Hollywood Reporter, napisano, że przyczyną śmierci gwiazdora był tętniak mózgu, który lekarze wykryli u artysty w Sylwestra.

Amerykański aktor urodził się w 1948 roku w Nowym Jorku, a swoją karierę aktorską rozpoczął w połowie lat 80. W 1992 roku wystąpił w słynnym filmie „Sublokatorka”, a następnie pracował na planach takich produkcji, jak „Punkt zapalny”, „Hidalgo – Ocean ognia”, „Z ust do ust”, „Amistad”, oraz „Dziewczyna z tatuażem”.

Gwiazdor najbardziej znany jest jednak ze swoich ról serialowych. George Gerdes miał na koncie gościnnie występy w wielu popularnych serialach, tj. „Z Archiwum X”, „Kości”, „Siódme Niebo”, „Strażnik Teksasu”, „Dexter” czy „Chirurdzy”.

Aktor miał na koncie również występy na Broadwayu. Zagrał rolę m.in. w sztuce „12 gniewnych ludzi”, która bazowała na słynnym filmie o tym samym tytule, a także w produkcji „Fool for Love”, czy „Modigliani”.

George Gerdes był nie tylko aktorem, ale również muzykiem. W latach 70. artysta wydał dwa albumy pt. „Obituary” i „Son of Obituary”. Dokonania muzyczne aktora doceniał m.in. Terre Roche, założyciel grupy The Roches, który szczególną uwagę zwracał na niezwykłą charyzmę sceniczną gwiazdora.

– Gdy pojawiał się na scenie, potrafił zachwycić przede wszystkim swoją umiejętnością wcielania się w wiele charakterystycznych postaci świata filmu i muzyki. Potrafił prowadzić rozmowy między Bustere Keatonem, Elvisem Presleyem, Czrownicami z Krainy Oz, czy innymi postaciami ze swojego dzieciństwa – mówił o zmarłym aktorze Terre Roche.

– George był wszechstronnie utalentowany. Był świetnym muzykiem, piszącym własne utwory i doskonałym aktorem – dodał muzyk.

W ostatnich latach aktor był bardzo aktywny zawodowo, a w 2020 roku George Gerdes wcielił się m.in. w rolę prezydenta Dwight’a Eisenhower’a w filmie „The 11th Green”. Wiadomości o jego nagłej śmierci wstrząsnęły nie tylko bliskimi, ale również fanami oraz współpracownikami gwiazdora.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close