Danielle „Dani” Hampson nie żyje. Tragiczne informacje o śmierci tancerki przekazał jej partner, Tom Mann. Kobieta zmarła we wczesnych godzinach porannych w sobotę, 18 czerwca. Tego dnia miała brać ślub. Pozostawiła w żalu narzeczonego i ich ośmiomiesięcznego syna.
– Wypłakałem ocean łez – napisał Tom Mann w mediach społecznościowych. Potwierdził tym samym doniesienia o nagłej śmierci tancerki. Jak dotąd nie podano przyczyny.
Dani Hampson nie żyje. Zmarła w dniu ślubu, osieracając kilkumiesięcznego syna
Piosenkarz, który wraz z zespołem Stereo Kicks uczestniczył w brytyjskiej edycji „The X Factor”, jest kompletnie załamany. Mężczyzna obudził się rano przekonany, że czeka go najpiękniejszy dzień w życiu. Zamiast stanąć z ukochaną na ślubnym kobiercu, otrzymał informację o jej śmierci.
Dzień, który miał być najszczęśliwszym dniem w naszym życiu, bezpowrotnie złamał mi serce.
Hampson była uznaną tancerką, której popularność przyniosła trasa ze Spice Girls po Wielkiej Brytanii w 2019 roku. Wystąpiła także w teledysku Harry’ego Styles’a.
Wiadomość o śmierci Dani Hampson przekazał na swoim profilu na Instagramie jej narzeczony, Tom Mann
– Nie mogę uwierzyć, że piszę te słowa, ale moja ukochana Dani – moja najlepsza przyjaciółka, moje więcej niż wszystko, miłość mojego życia – zmarła we wczesnych godzinach porannych w sobotę, 18 czerwca. Dzień, który miał być najszczęśliwszym dniem w naszym życiu, bezpowrotnie złamał mi serce – czytamy we wzruszającym poście narzeczonego zmarłej tancerki.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Dani Hampson nie żyje. Informację przekazał jej narzeczony
– Wypłakałem ocean łez. Nigdy nie dotarliśmy do ołtarza; nie złożyliśmy przysięgi, nie zatańczyliśmy naszego pierwszego tańca, ale wiem, że Ty wiesz, że byłaś całym moim światem i najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła, Danielle. Będę nosić ten pierścień, który zawsze miałem nosić, na znak mojej bezwarunkowej miłości do ciebie – obiecał mężczyzna zmarłej partnerce.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Para osiem miesięcy temu powitała na świecie syna imieniem Bowie. Załamany stratą artysta przyrzeka, że zbierze siły dla dobra ich wspólnego syna i wychowa go tak, by na zawsze zachował matkę w pamięci.
– Jestem całkowicie załamany, próbuję to wszystko przetworzyć i szczerze mówiąc, nie wiem, co dalej, ale wiem, że muszę zebrać siły dla naszego małego chłopca. […] Obiecuję, że zrobię wszystko, aby wychować Bowiego tak, jak zawsze chcieliśmy. Obiecuję, że będzie wiedział, jak niesamowita była jego mamusia. Obiecuję, że będziesz z niego dumna – podkreślił.
– Moja kochana Dani, najjaśniejsze światło w każdym miejsce, mój świat bez Ciebie jest niczym innym jak tylko ciemnością. Będę za tobą wiecznie tęsknić – zakończył ostatnie pożegnanie ukochanej Tom Mann.
Źródło: goniec.pl