W miniony wtorek przed sądem Warszawa-Śródmieście rozpoczął się proces Joanny P., byłej gwiazdy programu „Królowe życia” stacji TTV. Celebrytka jest oskarżona o wręczenie ogromnej łapówki prokuratorowi w zamian za zwolnienie swojego męża z aresztu. Mężczyzna jest podejrzany o udział w morderstwie 75-letniej kobiety, do którego doszło na warszawskiej Pradze Północ w 2014 roku.
Joanna P. miała wręczyć prokuratorowi milion złotych łapówki za uwolnienie męża. Śledczy twierdzą, że z rozmów celebrytki i jej partnera wynika, że Andrzej Z. miał zażądać od nich m.in. koszul marki Billionaire o wartości ok. 2500 zł, czterech biletów na mecz Polska-Izrael o łącznej wartości 1000 zł i innych drogich prezentów, a także opłacania jego rachunków w restauracjach.
– Andrzej Z. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, przyjęcia korzyści majątkowych oraz osobistych, a także utrudniania prowadzonego przez niego postępowania karnego. Prokurator w zamian za uzyskiwane korzyści miał ukierunkowywać postępowanie na wytworzenie nieprawdziwych dowodów mających świadczyć o niewinności jednego z głównych podejrzanych w sprawie o zabójstwo – przekazała krajowa prokuratura.
Była gwiazda „Królowych życia” przebywa w areszcie śledczym
Joanna P. i jej partner Adam J. przebywają obecnie w areszcie śledczym, a Andrzej Z. został zawieszony w czynnościach służbowych. Celebrytka miała wyznać przed sądem, że „po prostu starała się pomóc mężowi, w którego niewinność wierzy”.
– Przysiągł mi na grób swojej mamy, że nigdzie nikogo nie podwiózł i nie ma nic wspólnego ze sprawą oblania kwasem kobiety – miała powiedzieć w sądzie była „Królowa życia”, cytowana przez serwis kozaczek.pl.
Jeden ze świadków miał także zeznać przed sądem, że Adam J. chwalił się, że opuścił areszt dzięki układowi z prokuratorem. Akt oskarżenia dotyczy nie tylko Joanny P. i jej męża, którzy są oskarżeni o składanie propozycji korupcyjnych oraz Andrzeja Z. za przyjęcie korzyści majątkowych, ale również kierowcy Michała T., który miał pośredniczyć w przekazywaniu łapówek.
Partner byłej gwiazdy „Królowych życia” jest podejrzewany o udział w morderstwie
Partner Joanny P. jest głównym podejrzanym w sprawie napaści na 75-letnią kobietę na Warszawskiej Pradze. 24 marca 2014 roku staruszka miała zostać zaatakowana przez trzech mężczyzn, którzy oblali ją substancją żrącą.
75-latka odniosła poważne obrażenia i zmarła w szpitalu. Na jaw wyszło, że kobieta miała być świadkiem w procesie karnym jednego z sąsiadów. Z ustaleń prokuratury wynika, że motywem napastników miało być uniemożliwienie jej złożenia zeznań przed sądem.
Źródło: goniec.pl