Anna German była jedną z najbardziej utalentowanych piosenkarek w historii polskiej muzyki. Jej życie obfitowało w wiele wspaniałych, ale i tragicznych wydarzeń. Artystka cudem uniknęła śmierci! Niewiele brakowało: całą noc czekała na pomoc, jednak ta nie nadchodziła. Ta historia mrozi krew w żyłach!
Piękna kobieta i wybitna artystka. Niewielu było zdolnych oprzeć się jej urokowi! Anna German marzyła o międzynarodowej karierze. Gdy już wydawało się, że Zachód stoi przed nią otworem, wydarzyła się przerażająca tragedia. To zniweczyło plany artystki i nieomal pozbawiło ją życia. Co się stało tamtej nocy? Koszmarne wspomnienia prześladowały artystkę przez lata…
Anna German: wypadek prawie kosztował ją życie
Jak informuje magazyn Retro, do tragedii doszło podczas pobytu Anny German we Włoszech. Ten wyjazd miał być dla niej szansą i spełnieniem marzeń o karierze na Zachodzie. Na początku wszystko szło jak z płatka: artystka podpisała trzyletni kontrakt i zaśpiewała na dwóch festiwalach muzycznych.
Tamtej nocy Anna German i Renato Serio, artysty i kierownika wytwórni muzycznej. Bardzo się spieszyli – obojgu bardzo zależało, by zdążyć do Mediolanu. Niestety, pośpiech okazał się zgubny dla obojga! Zmęczony mężczyzna zasnął za kierownicą, a wtedy auto uderzyło w pobliski mur. Z powodu siły uderzenia piosenkarka znalazła się kilkanaście metrów dalej!
– Odczułam nagle kilka wstrząsów, jakby samochód znalazł się na okropnych kocich łbach zamiast na gładkiej jak lustro szosie. Wszystko trwało ułamki sekund. Odczułam, doskonale to pamiętam, panicznych strach przed spaleniem żywcem w samochodzie – cytuje Annę German magazyn Retro.
Co najgorsze, artystka miała nie otrzymać pomocy jeszcze przez długie godziny. Przybyli na miejsce sanitariusze po prostu nie zauważyli drugiej ofiary wypadku. Dopiero rano, gdy już wzeszło słońce, dostrzeżono nieprzytomną Annę German.
Czy Anna German przeżyła wypadek?
Annie German cudem udało się przeżyć wypadek, jednak doznała licznych obrażeń. Miała złamany kręgosłup i kończyny oraz uszkodzone organy wewnętrzne. Odzyskała przytomność dopiero tydzień po wypadku!
Artystka zdecydowała, że jak najszybciej pragnie wrócić do Polski. Żeby mogła bezpiecznie dotrzeć do ojczyzny, umieszczono ją na specjalnym łóżku, które wniesiono do samolotu. Przez cały czas miała na sobie gorset z gipsu. Leczyła się aż w sześciu szpitalach, dopóki nie trafiła do Konstancina pod opiekę profesora Mariana Weissa. Pod okiem specjalisty rozpoczęła długą i ciężką rehabilitację.
Niestety, musiały minąć aż trzy lata, zanim w pełni odzyskała zdrowie. Jednak fani nie zapomnieli o Annie German. Kiedy artystka wystąpiła po raz pierwszy od wypadku – miało to miejsce na Sali Kongresowej w warszawskim Pałacu Kultury – publiczność wstała i zaczęła klaskać. Ta historia daje nadzieję wielu osobom, które mają za sobą podobne doświadczenia!
Źródło: lelum.pl