Kino i muzyka

Angelina Jolie została oszukana podczas adopcji córki. Biologiczna matka Zahary wciąż żyje!

W 2005 roku Angelina Jolie zdecydowała się adoptować córkę Zaharę. Dziewczynka miała wówczas kilka miesięcy. Aktorka podczas procesu adopcyjnego usłyszała, że matka Zahary nie żyje, gdyż zmarła na AIDS. Prawda okazała się jednak zupełnie inna. Po latach wyszło na jaw, że biologiczna matka dziewczyny nadal żyje i domaga się kontaktu z pierworodną.

Angelina Jolie została oszukana podczas adopcji córki. Biologiczna matka Zahary wciąż żyje!

Angelina Jolie umiejętnie łączy rolę matki i aktorki

Angelina Jolie uchodzi w Hollywood za najjaśniejszą gwiazdę, która gra w największych produkcjach filmowych. Ostatnio widzowie mogli ją podziwiać w filmie o superbohaterach „Eternals”. Podczas promocji obrazu na czerwonym dywanie towarzyszyły jej dzieci, które wspólnie z mamą pozowały na tzw. ściance. U boku Angeliny można było zobaczyć m.in. Maddoxa, Zaharę, Vivienne, Knoxa, czy też Shiloh, która wzbudzała najwięcej emocji. Do tej pory nastolatka utożsamiała się jako chłopiec, jednak na premierze filmu olśniewała w sukience.

Co ciekawe, wszystkie córki gwiazdy wystąpiły na czerwonym dywanie w sukienkach po mamie. W ten sposób rodzina przyłączyła się do trendu na recykling, czyli inaczej dawanie drugiego życia ubraniom. Wszyscy mieli założone elganckie i szykowne stroje. Cała familia stała blisko siebie, czule się obejmując i uśmiechając się do fotografów. To pokazuje jak świetną relację z dziećmi ma aktorka, która umiejętnie łączy hollywoodzką karierę z macierzyństwem.

Angelina Jolie została oszukana podczas adopcji córki. Biologiczna matka Zahary wciąż żyje!

Angelina Jolie z dziećmi: Maddoxem, Vivienne, Knoxem, Shiloh i Zaharą, premiera filmu Eternals, Los Angeles, 18.10.2021 rok

Matka Zahary żyje i chce się odnowić kontakt z córką

Angelina Jolie wspólnie z Bradem Pittem wychowali szóstkę dzieci: troje biologicznych (Vivienne, Knoxa i Shiloh) oraz troje adoptowanych (Maddoxa, Paxa i Zaharę). Teraz wyszło na jaw, że podczas procesu adopcyjnego Zahary doszło do oszustwa. Angelina nigdy nie ukrywała, że z najstarszą córką łączy ją szczególna więź. Gdy w 2005 roku w Etiopii zobaczyła po raz pierwszy małą Zaharę od razu wiedziała, że chce dla niej stworzyć prawdziwy dom. Podczas adopcji aktorce opowiedziano bardzo smutną historię o pochodzeniu Zahary. Gwiazda miała wówczas usłyszeć, że biologiczna matka dziewczynki zmarła na AIDS a tożsamość ojca nie jest znana. Po latach okazało się, że było to kłamstwo.

Biologiczna matka Zahary, Mentewab Dawit Lebiso wciąż żyje i nie rozumie, dlaczego ktokolwiek ją uśmiercił. Prawdą jest, że Zahara została poczęta w wyniku gwałtu a 19-letnia wówczas Mentewab została wyrzucona z domu. Nastolatka rozważała aborcję, ale nie miała skąd wziąć na nią pieniędzy. Wtem namówiono ją, aby oddała dziecko do ośrodka adopcyjnego. Gdy jej córka Zahara została zaadoptowana przez Jolie, kobieta na dobre zniknęła i przez lata nie dawała o sobie znaku życia.

Teraz jednak sytuacja drastycznie się zmieniła. Obecnie biologiczna matka Zahary ma 35 lat i jest zdeterminowana, aby odnowić kontakt z córką. „Chcę tylko, żeby wiedziała, że ​​żyję, jestem tutaj i pragnę z nią rozmawiać. Nie oczekuję, że do mnie wróci, ale że skontaktuje się ze mną i chociaż porozmawia. Cały czas za nią tęsknię. Myślę o niej każdego dnia i pragnę ją usłyszeć, spojrzeć jej w oczy, zobaczyć twarz. Wiem, kiedy ma urodziny, ale jest mi smutno, bo nie mogę z nią świętować. Tak bardzo chciałbym uściskać ją wtedy i w inne wyjątkowe dni. Angelina jest dla niej lepszą matką, niż ja mogłabym być. Była z nią od dziecka, ale to nie znaczy, że za nią nie tęsknię”, zdradziła w rozmowie z Daily Mail.

Jednocześnie dodała, że nie martwi ją rozwód Angeliny i Brada, gdyż przez lata wspaniale opiekowali się wszystkimi dziećmi i na pewno nie będą chcieli, aby spotkała je jakakolwiek krzywda. Nie staje też po żadnej ze stron, ale chciałaby, żeby córka dalej pozostawał pod opieką Angeliny. „Chciałabym, żeby moja córka została z Angeliną. Ona jest dobrą matką i wszystkie dzieci powinny zostać z nią. Przykro mi, że oni się rozwiedli. Nie wiem, kto ma rację, ale nie martwię się o Zaharę. Oboje na pewno kochają te dzieci i nie będą chcieli, aby spotkała je krzywda. Co do Brada Pitta, to mężczyzna, który opiekował się i troszczył się o moją córkę. To dobry człowiek”, podsumowała. Warunki, w jakich egzystuje, są skandaliczne. Biologiczna matka Zahary żyje za mniej niż 15 pensów (ok. 80 gr) dziennie i mieszka w jednopokojowym domu bez bieżącej wody, nie wspominając o klimatyzacji. Za toaletę służy jej natomiast… otwór w ziemi.

Czy faktycznie dojdzie do spotkania biologicznej matki z córką Zaharą? Czas pokaże…

Źródło: viva.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close